Jesteś zbyt lekki

Nie o tusze chodzi. Ale ważność.

Czytam w Księdze Daniela o uczcie Baltazara… Surowa wyrocznia:

Mene – Bóg obliczył twoje panowanie i ustalił jego kres. Tekel – zważono cię na wadze i okazałeś się zbyt lekki. Peres – twoje królestwo uległo podziałowi, oddano je Medom i Persom.

Dlaczego? Bo zbezcześcił naczynia z domu Bożego. Bo „gdy zasmakował w winie, rozkazał Baltazar przynieść srebrne i złote naczynia, które jego ojciec, Nabuchodonozor, zabrał ze świątyni w Jerozolimie, aby mogli z nich pić król oraz jego możnowładcy, jego żony i nałożnice”.

Bywa i dziś, że różni władcy bezczeszczą to, co Boże; lekko traktują to, co święte. Kiedyś przyjdzie dzień sądu. I  będzie „tekel”. Okaże, że są zbyt lekcy, mało ważni w oczach Tego, który może wszystko...

A ja – w pracy, w domu – nie jestem takim władcą lekceważącym co Boże? Nie chodzi tylko o Boże prawa, ale też o bliźnich, w których powinienem widzieć Chrystusa. Powinienem mocno to wziąć sobie do serca. Bo sam lekceważąc mogę się kiedyś okazać za mało ważny w oczach Boga, by pozwolił mi wejść do swojego królestwa…

 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg