Autorzy pogańscy mówiący o Jezusie. Skąd wiemy, że Biblia jest Słowem Bożym?
Zauważmy przy okazji niespójność owej decyzji cesarskiej, która będzie prawomocna aż do Konstantyna. Chrześcijanie nie są wiec przestępcami, ponieważ nie należy ich ścigać; jednak jeśli są sprowadzani przed sąd i przyznają się do swojej chrześcijańskiej wiary, należy im wymierzać chłostę!
Lucjan humorysta, który napisał liczne pamflety i dialogi satyryczne podczas pobytu w Atenach w latach 165-185, kpi sobie z biednych chrześcijan, którzy czczą „ukrzyżowanego sofistę" (Śmierć Peregrinosa, 13).
Celsus, pogański filozof, który usiłuje obalać obronę tych swoich kolegów, którzy nawrócili się na chrześcijaństwo (Arystyd, Justyn, Tacjan, Atenagoras), nigdy nie przeczy historycznemu istnieniu Jezusa z Nazaretu. W swoim przemówieniu Przeciwko chrześcijanom (178), Celsus zarzuca Jezusowi tylko to, że urodził się na skutek cudzołóstwa, że stosował czary i że był agitatorem.
Bardziej kontrowersyjne jest świadectwo żydowskiego historyka Józefa Flawiusza. Ten żydowski oficer urodzony w roku 37 po Chrystusie, najprzód walczył przeciw armii rzymskiej, a potem poddał się Wespazjanowi i przeszedł do jego obozu. Po zakończeniu wojny osiedla się w Rzymie, staje się rzymskim obywatelem, przybiera imię Tytusa Flawiusza Józefa i tworzy liczne książki historyczne.
Wydaje się, że fragment ze Starożytności żydowskich został uzupełniony przez chrześcijańskiego kopistę z drugiego wieku: „W tym czasie pojawił się Jezus, człowiek mądry, jeśli można go nazwać człowiekiem. Bowiem dokonywał rzeczy cudownych, stał się nauczycielem tych, którzy z radością przyjmują prawdę, i pociągnął za sobą wielu Żydów, a także wielu Greków. Był on Chrystusem. Na skutek doniesienia pierwszych z naszego narodu, Piłat skazał go na krzyż; lecz jego wierni nie wyrzekli się miłości do niego; bowiem pojawił się im trzeciego dnia zmartwychwstały, jak przepowiadały boskie proroctwa, oraz tysięczne inne wspaniałości na jego temat. Jeszcze dzisiaj istnieje sekta, która po nim otrzymała imię chrześcijan".
Skąd wiemy, że Biblia jest Słowem Bożym?
Muzułmanie wierzą, że Koran jest słowem samego Allacha. Doskonałość poetycka Księgi stanowi dla nich dowód, że Mahomet otrzymał ją bezpośrednio z nieba za pośrednictwem Anioła Gabriela. Prorok był tylko sekretarzem Boga.
Przekonania chrześcijan dotyczące Biblii są zupełnie inne. Owszem, również wierzą, że Bóg jest głównym Autorem owych „świętych ksiąg": są to dla nich jednocześnie „listy miłosne", jakie postarał się stworzyć Bóg dla swoich dzieci. Ale wiedzą, iż księgi Biblii są na równi dziełami autorów, którzy je napisali. Bóg, w sposób zupełnie wyjątkowy śląc natchnienie dla ich pracy, pozostawił tym ludziom swobodę wypowiadania się zgodnie z ich mentalnością i w ich stylu. Stąd też ogromna różnorodność owych siedemdziesięciu dwu ksiąg, których powstawanie rozciąga się na ponad dziesięć wieków.
Skąd wiemy, że księgi te stanowią „Słowo Boże"? Dzięki Kościołowi. Ten, kto nie wierzy, że Kościół otrzymał władze prowadzenia nas nieomylnie w ważnych sprawach wiary, nie ma najmniejszego powodu, by wierzyć w boskie pochodzenie Biblii. Jest to pierwsza rzecz, jaką przedstawiam jakiemuś świadkowi Jehowy, który strzela mi tekstami biblijnymi dla szerzenia swojej nauki, podczas gdy nie ma żadnej racji do wiary, że księga ta jest „Biblią Świętą".
W jaki jednak sposób Kościół dowiedział się, że zbiór tych ksiąg stanowi Słowo Boże? To bardzo proste.
W tym co dotyczy Starego Testamentu Kościół przejął tylko wiarę ludu żydowskiego, myśl samego Jezusa na temat świętego charakteru zwojów, jakie czytano w synagodze. Po powrocie z niewoli, dokładniej w czasach Ezdrasza, Żydzi przyjęli zwyczaj traktowania jako całość pięciu Ksiąg Prawa (Rodzaju, Wyjścia, Liczb, Kapłańskiej, Powtórzonego Prawa), ksiąg Proroków i pewnej liczby innych pism - zwłaszcza zbioru Psalmów. I czytali w synagogach w dniu szabatu fragmenty owej Tory ze czcią, jaka należy się Słowu samego Boga.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |