Perspektywa początków

Pytanie o początek Kościoła stawiane może być dwojako. Z koncentracją na chronologii wydarzeń (i wtedy jest bardziej domeną historii) albo na racji, przyczynie jego zaistnienia.

W tym drugim przypadku pytanie o początek Kościoła okaże się mieć także wymiar ściśle teologiczny – dotyczyć będzie bowiem tego, czy i jakie działanie Boże stoi u początku (stanowi przyczynę, powód) jego zaistnienia. Uznanie, że Kościół powstał nie tylko poprzez ludzką aktywność, ale na skutek jakiegoś rodzaju Bożego działania, będzie już pierwszą składową wyznania wiary weń oraz pierwszym określeniem jego istoty. Kolejne jej dookreślenia wynikać zaś będą ze zrozumienia tego, co zawarte zostało w Bożym impulsie, który doprowadził do powstania Kościoła.

XX-wieczna teologia objawienia (ze zwieńczeniem w konstytucji Dei verbum Soboru Watykańskiego II) rozpoznała, że Bóg objawia siebie i swoje zamysły, działając w historii świata. Zatem szczególny wgląd w istotę Kościoła (w to, jak został on przez Boga zamierzony, zaprojektowany) uzyskać możemy, badając utrwalone cząstki pamięci pierwszych samoświadomych członków Kościoła, dotyczące wydarzeń, które doprowadziły ich do odróżnienia się od reszty wspólnoty żydowskiej. Jeśli spróbować ująć ten okres w sposób możliwie wąski, to 1) z jednej strony ograniczony on będzie momentem zgromadzenia się wokół Jezusa pierwszych uczniów, z drugiej zaś – wyjściem tychże uczniów z Wieczernika w dniu Pięćdziesiątnicy i rozpoczęciem przez nich misji głoszenia dostępności zbawienia w zmartwychwstałym Chrystusie. Ujmując nieco szerzej ten okres początków, można wskazać 2) z jednej strony na wydarzenia poprzedzające Wcielenie, a drugiej – np. zgromadzenie, które zdecydowało, że nie należy zobowiązywać nawracających się pogan do obrzezania i przestrzegania Prawa. Oczywiście możliwy jest też horyzont jeszcze szerszy: 3) od wydarzeń zapoczątkowujących objawienie historyczne (powołanie Abrahama) do jego zamknięcia (śmierć ostatniego z apostołów) albo wręcz do współczesności. A nawet najszerszy: 4) od zamysłu Bożego względem człowieka ujawnionego w stworzeniu aż po odnowienie ludzkości po paruzji.

Z czterech wymienionych perspektyw ujęcia początku Kościoła można dostrzec wzajemnie uzupełniające się składowe Jego istoty:

  1. Kościół jest wspólnotą ludzi, którzy uwierzyli (wierzą) w zmartwychwstanie Chrystusa oraz w to, że On jest zapowiedzianym przez Boga zbawcą (mesjaszem) i przez tę wiarę doświadczyli duchowego odrodzenia do nowego życia w Duchu Świętym.

  2. Fundamentem istnienia i jedności Kościoła jest to, że Chrystus zjednoczył się przez wcielenie z każdym człowiekiem, by utworzyć jedno Ciało – dlatego też misja Kościoła skierowana jest bez wyjątku do wszystkich ludzi, którzy powołani są do uczestnictwa w zapoczątkowanej wcieleniem jedności.

  3. Wydarzenia zbawcze Chrystusa zostały przygotowane przez wiarę Abrahama i ludu Bożego Pierwszego Przymierza, dlatego Kościół jest kontynuatorem jego tradycji jako nowy lud Boży; ma ją też kreatywnie rozwijać dzięki tchnieniu Ducha Świętego, aż Chrystus przyjdzie powtórnie.

  4. Chrystus, nowy Adam, zapoczątkował nową ludzkość i nowe stworzenie, dlatego Kościół jest przestrzenią (niedoskonałego jeszcze) przezwyciężania skutków grzechu i budowy nowego świata według odwiecznego zamysłu Bożego.

Każda z wymienionych perspektyw wyraża w jakiś sposób dynamikę Bożego udzielania się ludziom (dynamika daru), którego wynikiem – na skutek osobistego przyjęcia – staje się wspólnota tych, którzy żyją nowym, darowanym im przez Boga życiem.

Jeśli natomiast na początek Kościoła spojrzymy bardziej z perspektywy historycznej, to nie będzie ulegało wątpliwości, że narodził się on jako grupa uczniów zgromadzona przez i wokół Jezusa z Nazaretu, wsłuchana w Jego nauczanie o królestwie Bożym i wpatrzona w Jego przykład. Grupa ta stopniowo dojrzewała w rozpoznaniu Jego mesjańskiej tożsamości, co w pełni nastąpiło w trakcie wydarzeń paschalnych i po nich, i przez to do wstępnego rozpoznania tożsamości doszło doświadczenie, iż w Chrystusie – dzięki Jego zmartwychwstaniu – uczniom darowana została zupełnie nowa jakościowo relacja z Bogiem-Ojcem (nowe życie, nowe stworzenie itd.), której najważniejszą konsekwencją był dar Ducha Świętego. W świetle doświadczeń paschalnych zreinterpretowana została najpierw tożsamość mesjańska Jezusa (przesunięcie oczekiwań z doczesnych na duchowo-eschatologiczne), a potem cała tradycja religijna Izraela (przejście od zewnętrznego prawa i ofiar do duchowego ich rozumienia i praktykowania). W konsekwencji ukształtowany został z czasem właściwie cały nowy, kompletny światopogląd, obejmujący także rozumienie relacji człowieka do świata. Ta nowa tożsamość wspólnotowa – rodzącego się Kościoła – może być zatem opisana jako efekt serii doświadczeń, w których uczniowie Jezusa odkrywali, że są obdarowani.

*

Powyższy tekst jest fragmentem książki "Eklezjologia. Jak Kościół rozumie sam siebie". Autor: ks. Grzegorz Strzelczyk. Wydawnictwo WAM

Perspektywa początków

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg