Mieczem czy procą, co za różnica? Nawet przy najbardziej wyrafinowanej argumentacji. Zabójstwo pozostanie zabójstwem, bez względu na to, w imię jakiego boga czy Boga, zostało popełnione. Tym bardziej, że jednemu drugiemu chodziło o wydanie przeciwnika na żer ptactwo powietrznemu i dzikim zwierzętom. Kolejny dzień zmagania się ze słowem zakończony waleniem głową o ścianę Tajemnicy. Bóg musi udowadniać swoją wszechmoc ilością trupów na pobojowisku?

Tajemnica. Chrześcijanie często łączą to słowo z zanurzeniem w ciemności, zmaganiem z bólem, cierpieniem i niewytłumaczalnym. Rabini żydowscy, na odwrót, kojarzą Tajemnicę z zanurzeniem w świetle. Gdzie na pobojowisku jest źródło światła? W pasterskiej torbie Dawida czy toczącej się po polu walki głowie Filistyna?

A może światło promieniuje – mimo wszystko – z zasmuconej zatwardziałością człowieczego serca twarzy Boga? Pewnego ocalenia człowieka mocą dobra uczynionego w szabat i pozorną bezsiłą rąk przybitych do krzyża.

Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski

DarekMirror Bohater - 40 i 30 na 70