Wracamy do tego samego – doświadczenia życia silniejszego niż śmierć; dotknięcia łaski, która pokonuje grzech; spotkania Boga żywego. To doświadczenie, dotknięcie, spotkanie – są namacalne. Rozgrywają się w sferze wiary, to prawda – ale ta wiara jest rzeczywista, przenika naszą codzienność, najdosłowniej.
Papieży, Faustynę, każdego z nas Bóg „w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził (…) do żywej nadziei”. Patrząc na życie świętych, doskonale rozumiemy tę zależność – że w Bogu owocujemy, żyjemy naprawdę; że – choć próbowani w ogniu – mamy wspaniałą przyszłość. To samo musimy dostrzec i w sobie – działanie Boga, który nas podnosi, uwalnia z grzechu, nadaje sens. Piszę „musimy” – bo tym właśnie jest niedziela – dniem radości, który uczynił dla nas Pan.
Czytania mszalne rozważa Katarzyna Solecka
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.