Cytat: "Z biegiem czasu coraz bardziej przejmowałeś od rodziców odpowiedzialność za kształt swojego chrześcijaństwa, za swoją wiarę." Odpowiedzialność - tak. Ale nie wiedzę, nie umiejętności, nie zapał.
Cytat: "Z biegiem czasu coraz bardziej przejmowałeś od rodziców odpowiedzialność za kształt swojego chrześcijaństwa, za swoją wiarę." Odpowiedzialność - tak. Ale nie wiedzę, nie umiejętności, nie zapał.
Tak, był taki moment... Nie pamiętam szczegółów, miałam wtedy niecałe trzy miesiące. To był bardzo ważny dzień w życiu mojej rodziny. W dniu mojego Chrztu, rodzice brali też ślub w tym samym kościele... Jak to później pokićkało, to lepiej nie mówić... Jednak dzień, kiedy Pan Bóg pochylił się nade mną i wszystko co się potem wydarzyło... daje mi jasno do zrozumienia, że ma we mnie upodobanie... ... jakże to piękne...
Słowa, które w tej chwili z wykorzystaniem klawiatury komputera wypowiem mogą się okazać dla wielu kontrowersyjne.
Uważam bowiem, że wszystko co doświadczam od Boga, a nie jest wynikiem mojej woli, jest łaską.
Łaską jest to, co przynosi radość, jak i to, co jest cierpieniem.
Właśnie czas "osobistej drogi krzyżowej" najbardziej zbliża do Boga, prostuje ścieżki, wprowadza porządek, ład moralny oraz właściwe relacje pomiędzy Nim, a mną.
Na oczekiwane skutki niekiedy trzeba trochę czasu, ale sam proces przemiany staje się pewną formą kredytu do przyjęcia Słów: ... w tobie mam upodobanie.
Odpowiedzialność - tak. Ale nie wiedzę, nie umiejętności, nie zapał.
Odpowiedzialność - tak. Ale nie wiedzę, nie umiejętności, nie zapał.
Nie pamiętam szczegółów, miałam wtedy niecałe trzy miesiące. To był bardzo ważny dzień w życiu mojej rodziny. W dniu mojego Chrztu, rodzice brali też ślub w tym samym kościele...
Jak to później pokićkało, to lepiej nie mówić...
Jednak dzień, kiedy Pan Bóg pochylił się nade mną i wszystko co się potem wydarzyło... daje mi jasno do zrozumienia, że ma we mnie upodobanie...
... jakże to piękne...
Uważam bowiem, że wszystko co doświadczam od Boga, a nie jest wynikiem mojej woli, jest łaską.
Łaską jest to, co przynosi radość, jak i to, co jest cierpieniem.
Właśnie czas "osobistej drogi krzyżowej" najbardziej zbliża do Boga, prostuje ścieżki, wprowadza porządek, ład moralny oraz właściwe relacje pomiędzy Nim, a mną.
Na oczekiwane skutki niekiedy trzeba trochę czasu, ale sam proces przemiany staje się pewną formą kredytu do przyjęcia Słów: ... w tobie mam upodobanie.