• Alina
    08.05.2011 08:14
    Niestety reaguję dokładnie tak samo, myśląc, że to moje argumenty, czy właściwe naświetlenie sytuacji pozwolą się komuś opamiętać. Przerabiałam coś takiego zupełnie niedawno, prawda później sama powoli zaczęła wychodzić, ale my tak zamotaliśmy się w konflikt, że emocje wszystko przytłumiły, wiem, że tamten człowiek mógł sporo zrozumieć i było mu to potrzebne, ale to sam Pan Bóg powinien jemu to wyjaśnić poprzez jego sumienie, pokazując jak bardzo mnie krzywdził.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg