• Joda
    05.06.2011 21:21
    A jednak sami. Bóg nie odpisze na sms-a, nie wypije wspólnie kawy.
  • mama
    06.06.2011 01:10
    Dziękuję za te rozważanie
  • Joanna
    06.06.2011 12:08
    Tak po ludzku nie odpisze na sms-a, tak po ludzku nie napije się z nami kawy, bo ma dla nas coś bardziej wartościowego..... Z Panem Bogiem
  • renata155
    06.06.2011 12:18
    renata155
    tak Joda...usunie od nas ludzi.."podepcze" nasze wysiłki..zabierze satysfakcje..gdzieś indziej skieruje ludzi na których nam zależy,których oczekujemy--od których się uzależniliśmy..nie uszczęśliwi nas czyjąś adoracją naszej osoby...zostawi nas samych z NIm..z NIm często nieobecnym,i pozornie milczącym--pokaże nam boleśnie jacy jesteśmy malutcy,jak bardzo uzależnienie od czyjeś obecności,akceptacji,zrozumienia--zostawi nas takich..abyśmy w końcu MU zaufali,abyśmy w końcu to przyjęli...abyśmy zaczęli sami budować własną wartość,własne zdanie,własne szczęście..abyśmy uznali ze nasze życie jest łaską,jest miłością,jest potrzeba--nie dlatego ze mamy przyjaciół.nie dlatego ze jesteśmy działaczami,nie dlatego że dużo wiemy,czy dużo zwiedziliśmy.ale dlatego że jesteśmy bo ON nas pokochał,wybrał,o nas myślał,i nas chce w wieczności..i dopóki będziemy narzekać na pustkę,samotność,i uciekać przed NIM--dopóty samotnie będziesz pić tę kawę,i wpatrywać się w milczący telefon..dopóki nie zaczniesz słuchać go z siebie,i w sobie z nim przebywać--będziesz sama (na własne życzenie)
  • Grażka
    06.06.2011 14:49

    Trudne wymagania Panie.Daj siłę aby tylko dla Ciebie żyć.

Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg