Słownik biblijny

Hasła na literę „Z”

ZMARTWYCHWSTANIE

Powstanie po śmierci do życia. Koncepcja zmartwychwstania wywodzi z żydowskiej literatury apokaliptycznej. We wcześniejszych pismach ST nie ma wzmianek o wierze w życie po śmierci (Ps 115.17). Gdy zaś wiara w zmartwychwstanie się rozwinęła, była to wiara w zmartwychwstanie umarłych, a wiec nie wiara w nieśmiertelność duszy (Iz 26.19; Dn 12,2). Zmartwychwstanie należy odróżnić od wskrzeszenia lub ożywienia ciała fizycznego. Zmartwychwstanie oznacza całkowite przeobrażenie człowieka w jego psychosomatycznej całości (1 Kor 15,35-55). Znalazło to wyraz w licznych porównaniach. Zmartwychwstali będą świecić jak gwiazdy (Dn 12,3); będą jak aniołowie (Mk 12,25). Zmartwychwstania nie pojmowano jako wydarzenia, które się staje w chwili śmierci każdej osoby, lecz jako wydarzenie kolektywne. Bóg wskrzesi, jak wierzono, wszystkich wybranych na końcu historii świata.

Zmartwychwstanie Jezusa: Powielkanocne głoszenie zmartwychwstania Jezusa należy ujmować w kontekście żydowskiej nadziei apokaliptycznej. Zmartwychwstanie Jezusa jest czynem Boga, który wskrzesił Go z martwych jako „pierwociny" w oczekiwaniu na powszechne zmartwychwstanie (1 Kor 15,20). Zmartwychwstanie wierzących jest następstwem zmartwychwstania Chrystusa (l Kor 15,22).

Najwcześniejsze tradycje: Najwcześniejsze opowiadania o wydarzeniu wielkanocnym nieznajdują się w opowiadaniach o chrystofaniach umieszczonych na końcu Ewangelii (Mk 16,9--20, chociaż, częścią tekstu kanonicznego jest dodatek po-Markowy). Wszystkie one są późniejszymi rozwinięciami pochodzącymi z czasów poapostolskich. Najwcześniejsze świadectwo o wydarzeniu wielkanocnym znajdujemy w 1 Kor 15,3-8. Paweł napisał ten tekst około 55 r. po Chr., przytaczając słowa, które powiedział Koryntianom wcześniej, kiedy spotkał się z ich wspólnotą około 50 r. po Chr. Wiersze 3-7 już wtedy były jednak tradycją, którą Paweł przejął od tych, którzy wcześniej od niego uwierzyli (w. 3). Ten fakt prowadzi nas wstecz do czasu powołania Pawła na apostoła (ok. 33 r. po Chr.) albo najpóźniej do pierwszej wizyty Pawła w Jerozolimie, około 35 r. po Chr. (należy zwrócić uwagę, że Kefasa i Jakuba, których wymienia się w ww. 5 i 7, Paweł spotkał podczas swej pierwszej wizyty w Jerozolimie. Ga 1,18-19).

Z 1 Kor 15.3-8 wynika, że wiara wielkanocna opierała się nie na pustym grobie (o którym Paweł nawet nie wspomina), ale na ukazywaniu się Zmartwychwstałego. Greckich odpowiedników przytoczonych tu słów, „ukazać się" czy „zjawić się", używa się także do określenia doświadczeń wizjonerskich. Dzisiaj ukazywanie się Zmartwychwstałego możemy scharakteryzować jako objawieniowe odsłonięcie rzeczywistości transcendentnej. Nie zaznacza się żadnej różnicy miedzy zmartwychwstaniem a wniebowstąpieniem. Chrystofanie były manifestacjami Zmartwychwstałego i już Wywyższonego.

Wpływ chrystofanii: po pierwsze, przekonanie, że Bóg wskrzesił Jezusa z martwych (należy zwrócić uwagę, że jeżyk ten pochodzi z apokaliptyki żydowskiej; dzisiaj powiedzielibyśmy, że Bóg wprowadził Jezusa do swojej własnej wieczności); po drugie, zespolenie uczniów w wspólnotę, później nazwana „Kościołem" (gr. ekklesia), tj. w lud Boży z czasów ostatecznych; po trzecie, rozpoczęcie misji tej wspólnoty wśród Izraela, a później w świecie pogańskim.

W Ewangeliach: Chociaż historia o pustym grobie, tak jak została opowiedziana w Ewangeliach, należy w swojej obecnej formie do tradycji późniejszej, to jednak wydaje się opierać na relacji Marii Magdaleny i innych kobiet, które poszły do grobu, w którym zostało złożone ciało Jezusa, i znalazły go pustym. Samo to odkrycie nie jest jeszcze dowodem zmartwychwstania, jako że może sugerować po prostu wskrzeszenie i nie wyklucza innych wyjaśnień, o których przykładowo wspomina się w Ewangeliach (por. Mk 15,47; Mt 28,13; J 20,15). Pochrystofaniach uczniowie przyjęli relację Marii Magdaleny jako zgodną z ich wiarą w zmartwychwstanie i rozwinęli opowiadanie o pustym grobie, będące środkiem wielkanocnego przepowiadania.

Późniejsze Ewangelie rozwinęły opowiadania o chrystofaniach. Doprowadziło to do większej materializacji chrystofanii oraz pojmowania zmartwychwstania. Jezus teraz chodzi po ziemi, tak jak chodził wcześniej ( Łk 24, 1 5 ), rozmawia, je, pije i zachęca ludzi, aby Go dotknęli. Często uważano, że u podstaw tej materializacji leży antydoketyczna motywacja teologiczna (tj. przeciwna poglądowi, że Jezus był istota niematerialna), ale byłoby to prawdopodobnie anachronizmem. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że materializacja ta ma związek z głębokim przekonaniem o tożsamości zmartwychwstałego Pana z ziemskim Jezusem. Kolejnym skutkiem opowiadań o chrystofaniach jest nasilająca się tendencja do oddzielania wniebowstąpienia od zmartwychwstania (Łk 24,51; J 20,17). Tendencja ta osiąga punkt kulminacyjny w Dz 1,9-10, gdzie mówi się, że od zmartwychwstania do wniebowstąpienia upłynęło czterdzieści dni (czas ten został przedłużony w późniejszych apokryficznych Ewangeliach gnostyckich). Wniebowstąpienie, według Łk i Dz, w dwojaki sposób wpłynęło na pojmowanie zmartwychwstania. W Ewangelii Łukasza jest zakończeniem ziemskiego życia Jezusa, natomiast w Dziejach Apostolskich zapoczątkowaniem niebieskiego panowania Chrystusa oraz początkiem czasu Kościoła.
(EB)

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama