Joel - poeta i analityk świata

A co na ten temat mówi Joel?

U Joela dzień Pana opisywany jest językiem trochę apokaliptycznym: I uczynię znaki na niebie i na ziemi: krew i ogień, i słupy dymne. Słońce zmieni się w ciemność, a księżyc w krew, gdy przyjdzie dzień Pański, dzień wielki i straszny (Jl 3,3-4). Zapowiadany dzień sądu ma mieć miejsce w dolinie Jozafata. W tym dniu każdy, kto wezwie imienia Pana, będzie zbawiony (por. Jl 3,5). Dzień Pana będzie bowiem dniem sprawiedliwości — Egipt i Edom zostaną spustoszone (por. Jl 4,19), a Izrael będzie zbawiony. Dzień Pana będzie dniem wylania Ducha Bożego.

Czyli coś, o czym prorok mówi już tutaj, w drugim rozdziale księgi, odsłoni swe pełne znaczenie dopiero na końcu — w opisie wylania Ducha? Chodzi o takie wewnętrzne nawiązanie?

Tak, bo cała Księga Joela opisuje drogę duchową — drogę nawrócenia. Spójrz jeszcze raz na kompozycję literacką. Wszystko zaczyna się od lamentacji nad krajem zniszczonym przez plagę szarańczy. Ta szarańcza jest interpretowana jako kara za niewierności Izraela. Później następuje wezwanie do pokuty i nawrócenia. Następnie przychodzi pierwsza obietnica nadejścia dnia Pana — dnia sądu i kary. Któż go przetrwa? (Jl 2,11b) — pyta prorok. Z pewnością naród postępujący nieuczciwie wobec Boga nie ostanie się na sądzie. Jedyna nadzieja w nawróceniu — stąd słyszymy powtórne wezwanie do pokuty. Gdy Izrael się nawróci, plagi ustaną, a Bóg wyleje na swych synów Ducha. Dzięki Duchowi w dniu sądu Pana Izrael dostąpi zbawienia, a wrogowie narodu wybranego zostaną osądzeni i ukarani. Później nastanie czas wiecznego szczęścia.

Czy taka droga duchowej wędrówki nie przypomina trochę logiki liturgii Wielkiego Postu i Wielkanocy? Od pokuty idziemy w kierunku czasu zbawienia i do dnia Zesłania Ducha Świętego...

Jasne! W Środę Popielcową czytamy: Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem (Jl 2,12). Ale przecież liturgia ma pewną logikę i ukierunkowanie — jest drogą naszego życia duchowego. I rzeczywiście, jak już wspomniałem, w Dniu Pięćdziesiątnicy usłyszymy słowa św. Piotra, który — cytując proroka Joela — powie: I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia (Jl 3,1; por. Dz 2,17).

Czyli okazuje się, że znajomość całej Księgi Joela jest właściwie bardzo ważna... Wiedząc, jaka jest jej kompozycja, w symbolu popiołu Środy Popielcowej możemy widzieć zapowiedź ognia Wielkiej Nocy.

Żaden post nie ma sensu, jeśli człowiek od początku nie widzi celu, do którego zmierza. Post powinien być drogą ku czemuś. Czytając drugi rozdział Księgi Joela i znając jej kompozycję literacką, wiemy, że już pierwsze słowa nawołujące do pokuty są obietnicą zbawienia i Ducha. Podobnie jest z liturgią. Jean Corbon napisał w swej niedawno wydanej po polsku książce Liturgia — źródło wody życia: Liturgia nie jest rodzajem kościelnej musztry (...). Liturgia wypływa ze źródła, którym jest Trójca, i do uczestnictwa w wewnętrznym życiu Trójcy prowadzi. Ma wewnętrzną spójność i logikę.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg