O wierze, szukaniu swego miejsca w Kościele i wartości wspólnoty mówi Magdalena Wójtowicz ze wspólnoty Drogi Neokatechumenalnej na Poczekajce w Lublinie.
Św. Łukasz w Dziejach Apostolskich umieszcza św. Jana zaraz po św. Piotrze. I takie chyba miejsce mu się należy. Nie tylko bowiem pierwszy poszedł za Chrystusem Panem, ale zostawił nam o Nim najdoskonalsze świadectwo w swojej Ewangelii. Nadto wzbogacił Biblię o swoje trzy Listy i Apokalipsę.
„Ewangelizacja nie jest jakąś strategią czy sposobem na pozyskiwanie nowych uczniów. Nie dotyczy jedynie wyboru takiej czy innej metody działania. U jej podstaw leży zawsze żywa więź z Bogiem, świadectwo miłości Chrystusa i nasza jedność z Nim” - przypomniał we wtorek 6 września w Gnieźnie abp Wojciech Polak.
Wydaje się, że nie ma w tekście dzisiejszej Ewangelii niczego nadzwyczajnego. Ot, coś o losie św. Jana i świadectwo o tym, że to on jest autorem przypisywanej mu księgi. I tylko dwa zdania Jezusa. Skierowane do Piotra: „Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną”.
„Modlitwa i świadectwo chrześcijan Jordanii poszerzy i umocni wiarę pielgrzymów, którzy przybędą odwiedzić tę ziemię” – napisali w raporcie po wizycie w tym bliskowschodnim kraju biskupi z Europy i Ameryki Północnej. Komitet koordynacyjny Ziemi Świętej zwrócił się z apelem do wszystkich liderów kościelnych o kontynuowanie zaangażowania w proces pokojowy oparty na poszanowaniu prawa międzynarodowego oraz zobowiązał do kontunuowania modlitwy oraz wsparcia braci i sióstr w Ziemi Świętej.
W każdej epoce powracają pytania o Jezusa. Co więcej, one nie milkną, lecz stają się coraz częstsze.
„Kto ty jesteś?” – pytają Jana. On odpowiada: „jestem tylko głosem”.
Co sześć godzin na świecie ukazuje się nowa książka poświęcona Jezusowi. Ich roczny nakład sięga dwóch miliardów egzemplarzy. Samych tytułów, w których występuje imię Jezus, pojawia się co roku około tysiąca.
5-6.09.2020, Racibórz. Adoracja, konferencja, świadectwa, wieczory uwielbienia, koncerty i Eucharystia - to wszystko okazje do tego, by spotkać na nowo Pana.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.