W starożytności ludzie zachwycali się Sokratesem, który twierdził, że wie, iż nic nie wie.
I po co to wszystko było? Najpierw to głupie rozporządzenie króla, by nikt, pod groźbą kary śmierci, o nic nie prosił ani żadnego boga (w tym Boga) ani żadnego człowieka, tylko jego samego.
A jej drugie imię to głupota.
Wielka mądrość nie uchroniła Salomona przed największą głupotą.
XXXII niedziela zwykła... Czy głupota jest grzechem? Na pewno jest groźna.
Głupota? Po ludzku, być może, tak. Ale oni wiedzieli, kto jest Bogiem i Boga miłowali ponad wszystko.
Świat też choruje. Nie, nie tylko na ogólnie znane choroby. Często na głupotę, pseudonaukowe przesądy i modne ideologie.
– Jeśli ktoś zajrzy do Pisma Świętego, żeby sprawdzić, czy nie napisałem głupoty, to już było warto – mówi autor.
W dzisiejszej liturgii psalm jest dopełnieniem słów księgi Mądrości. Wątek mądrości, nieraz w zestawieniu z wątkiem głupoty, częsty jest w starożytnej literaturze, także w Biblii.
Wjazd na osiołku mógł stawiać pod znakiem zapytania „powagę” sytuacji. W dawnych czasach osioł bywał kojarzony z głupotą, warto wspomnieć w tym sensie scenę z oślicą Baalama.
Jest wielka różnica między ludzką słabością a złą wolą.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.