Powiedział Bóg przez Jeremiasza o Izraelu:
Ale nie usłuchali ani nie chcieli słuchać i poszli za zatwardziałością swych przewrotnych serc; obrócili się plecami, a nie twarzą.
Tak, Izrael nie posłuchał Boga, wzgardził Nim. A gdy zabrakło Obrońcy, przyszła niewola. Niewola babilońska, którą Jeremiasz zapowiadał.
Można być tak nierozsądnym? Zarzuty jakie w Ewangelii tego dnia stawiają ludzie Jezusowi, że wyrzuca złe duchy mocą władcy złych duchów – czyli że też jest złym duchem – pokazują, że można. I to chyba nawet nie tak rzadkie zjawisko: wielu ludzi, jeśli sobie coś wbiło do głowy, nie zmieni zdania, choćby przyszło bronić swoich poglądów argumentami najbardziej absurdalnymi. Parząc na świat, patrząc na mody którymi się kieruje, warto o tym nie zapominać. Bo często nie stoją za tym wszystkim przemyślane, spójne poglądy, ale zwyczajne wygodnictwo i chciejstwo.
Sam nie zawsze rozumiem Boga czemu chce tak, a nie inaczej? OK, mogę Go pytać. Ale i tak ufając Mu robić, jak mówi.
Co złego może się stać przyjacielowi Chrystusa? Wszystkie przygody dobrze się skończą.
Nadchodzi dzień kary? Ale jak to? Za co? Jak Bóg może się gniewać? Jak śmie?
Dodaj swój komentarz »