Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Tak jak dzisiaj ratuje wielu uchodźców wojennych i ludzi uciekających przed nędzą.
Odgłos zwycięstwa Pana jest w nas, nawet w nędzy naszego życia tu, na ziemi.
Mimo ograniczeń w Nędzy udało się zorganizować dwa turnusy wakacyjnego wypoczynku dla ministrantów.
Odkrywanie swojej grzeszności pozwoli mi zobaczyć ogrom Jego Miłości, który taką nędzę ukochał
Raz, gdy zabiera ojcu majątek. Drugi raz, gdy „zabiera się” ze swoją nędzą.
Jak wielkiego zaufania Miłości i Miłosierdziu czasem potrzeba, by wołać z dna swojej nędzy i grzechu: wybaw mnie.
Wciąż za mało Go znamy. Śpiewamy w sekwencji: „Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia, jeno cierń i nędze”.
Mimo całej ludzkiej nędzy Jezus pragnie być obecny wśród nas i wciąż przypomina, że nie żyjemy tylko dla siebie.
Wierząc, jeszcze bardziej wydajemy się na żer rozpaczy, wystawiamy na ciosy zła – bo odkrywamy własną nędzę, niejasność intencji, słabość woli.
To konkret. W przeciwieństwie do pustych słów.
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.