„Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości (...) kto to odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga - czytam u świętego Pawła.
Po moim życiu Pan spodziewa się owocu odpowiedniego do talentów i zdolności, którymi nie obdarzył i zgodnego z moim powołaniem.
Obie te kobiety symbolizują Kościół, którego powołaniem jest zachowywać w pamięci i wyznawać życiem obydwa aspekty tajemnicy Chrystusa, prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka.
Przez trzy dni ponad 70 pań w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Bielawie na przykładzie biblijnej uczennicy Chrystusa rozważało swoje powołanie.
O swoim kapłańskim powołaniu, miłości do Pisma Świętego i przyszłej pasterskiej posłudze mówi ks. Piotr Przyborek, pomocniczy biskup nominat archidiecezji gdańskiej.
Ci, którzy usłyszeli, uwierzyli. Zostali powołani i posłani, by iść do innych i głosić. By kolejni ludzie mogli usłyszeć głos Pana.
Możemy – i pewnie słusznie – mieć alergię na napuszone słowa o posyłaniu robotników na żniwo, powołaniu, łasce sakramentów itp. Tylko co w zamian?
Cały wielki post jest jednym potężnym wołaniem, by wrócić do Boga, na nowo podjąć odpowiedzialność, postąpić zgodnie z tym, do czego zostaliśmy powołani.
Możemy mówić o samotności chrześcijan z wielu powodów. Po pierwsze, ze względów społecznych – religia chrześcijańska coraz mniej jest religią masową, nastąpił znaczny spadek powołań kapłańskich i zakonnych.
O rozeznawaniu swojego powołania, współpracy z Duchem Świętym, czasie strapienia, pocieszenia oraz odpowiednim rachunku sumienia mówił na spotkaniu z członkami Ruchu Czystych Serc bp Jacek Kiciński CMF.
Trud nie jest celem sam w sobie, ale stanowi drogę przemiany mentalności świata w mentalność ewangeliczną.
Tworzone przez trzy lata, tu dostępne w jednym miejscu, w prostym spisie.
Garść uwag do czytań na uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.