Takie książki czyta się jednym tchem.
Każdy, kto po tę książkę sięgnie, będzie czytał trochę o sobie. Bardzo potrzebujemy książek, które uczą nas czytania Starego Testamentu - powiedział metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś podczas prezentacji książki "Biblia dla moich parafian" Marcela Debysera.
Żeby wrócić do samych siebie. Żeby się w Biblii rozpoznać. Ona jest lustrem, które pozwala zobaczyć, jaki naprawdę jesteś.
Za kilka dni premiera publikacji autorstwa abp. Stanisława Budzika, metropolity lubelskiego zatytułowanej "W blasku Słowa. Medytacje do niedzielnych czytań mszalnych".
Nikt rozsądny nie buduje przecież swojego życia modlitwy na fantazji. Inaczej mówiąc, nawet w kwestii lektury Pisma Świętego potrzebne jest panowanie nad swoimi dążeniami i chęciami.
– Nie musimy przeczytać 10 mądrych książek, żeby czytać Biblię – przekonywał w Braciszowie ks. Krzysztof Wons SDS.
„Czytanie Pisma Świętego razem z dziećmi ma same plusy, począwszy od rozwoju języka, wyobraźni oraz wrażliwości duchowej do zacieśniania relacji rodzinnych” – przekonuje ks. dr Janusz Stańczuk, autor książek, redaktor naczelny miesięcznika „Tak Rodzinie”.
Czy jednak kiedykolwiek czułam się napełniona „całą Pełnią Boga”? Może wtedy, gdy patrzę na męża, czytającego książkę...
Na 65 stoiskach w katowickim Spodku od piątku do niedzieli prezentowało się ok. 90 wystawców z całej Polski.
Biblijny tekst przemawia do zmysłów czytelnika.
Spotkanie Eliasza z Bogiem uczy, że Bóg objawia się często w ciszy, a nie w spektakularnych wydarzeniach.
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.