Wraz z Koheletem kładziemy na szali różne sfery ludzkiego życia, na gorąco zapisując wyniki doświadczeń przeprowadzanych w ciemności. Do opisu takiego doświadczenia – niepewnego, ulotnego, a jednocześnie dotykającego najgłębszych pokładów duszy człowieka – najlepiej nadaje się poezja.
Jesteśmy marni, siedzący w ciemnościach, oczekujący miłosierdzia – ale Bóg nas wywyższa...
Światło najbardziej docenia się gdy zgaśnie. Gorzej, jeśli człowiek całe życie tkwił w ciemności.
Jezus nie zostawi nas w ciemności, zdanych jedynie na siebie wobec niesprzyjających wiatrów.
Jesteśmy jako ludzie istotami światłolubnymi, bo pochodzimy od Tego, który wcześniej, zanim powiedział: „Niech się stanie człowiek”, rzekł: „Niech się stanie światło!”.
W Bartymeuszu, niewidomym żebraku, może odnaleźć się każdy z nas.
„Uradowali się uczniowie, ujrzawszy Pana”.
„Wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu”.
Nowy biblijny film, który na ekranach naszych kin pojawi się 4 maja.
Życie ma sens tylko wtedy, gdy jest dawaniem siebie, gdy przybiera kształt miłości gotowej do ofiary, gotowej na cierpienie i na śmierć.
Słowa Jezusa nie przeminą, ponieważ wypowiada je Ten, który jest Słowem i są zakorzenione w Bożej wierności.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Garść uwag do czytań na I niedziele Adwentu roku A z cyklu "Biblijne konteksty"
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.