Jakże byłoby pięknie, gdyby Bóg nie mieszał się w nasze porządki ze swym prawem. No i jak byłoby cudownie, gdyby nie było ludzi szukających Boga.
Jak robił to Mojżesz?
Bóg nie zawsze wspiera tylko kryształowo uczciwych. A bez Jego błogosławieństwa człowiekowi nic nie wychodzi jak trzeba.
Który to już film z udziałem tego biblijnego herosa?
Tak tradycję definiuje jeden z bohaterów „Misia”, filmu Stanisława Barei. Ona, w przekazie filmu, jest „ludu śpiewaniem, warownym murem i naszą historią, której się nie zmieni”.
Nieśmiertelność? Tak, to pewne. Za bramą śmierci jest nowe życie.
Ciekawa rzecz, że pierwszym, który głosi, jest ten, którego Pan Jezus nazwał i uczynił Skałą.
Bóg wypowiada się na każdy temat. Nie wierzysz? Zajrzyj do Pisma Świętego. Do lektury Biblii będą w każdej parafii zachęcać w najbliższą niedzielę kapłani.
Jesteśmy we wnętrzu ciesielskiej pracowni św. Józefa. Młody Jezus wyprostowuje zmęczone ciało po ciężkiej pracy. Jego sylwetka rzuca cień na ścianę akurat w tym miejscu, w którym wisi deska na narzędzia. W naszej wyobraźni ta deska staje się poprzecznym ramieniem krzyża…
No właśnie, o co prosilibyśmy Boga, żeby to nam się spełniło? Przed takim dylematem trzy tysiące lat temu stanął syn króla Dawida, Salomon.
Nie jest prawdą, że idą dla prezentów. Idą, bo kochają Jezusa. Pragną z Nim przyjaźni. To dorośli później coś psują...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana roku B, z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.