Biblijny człowiek nie boi się Boga sprawiedliwego, boi się człowieka. Boi się, że wpadnie w ręce ludzkiej sprawiedliwości. Tego się boi.
50 seniorów wzięło udział w kolejnym cyklu rekolekcji w Skrzatuszu.
Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne (Dz 4,32).
Wybieramy po prostu to, co się opłaca, co prostsze, z natychmiastową nagrodą. Rezygnacja jest gdzieś w tle...
Jego moc jest większa niż siła wszystkich przeciwności, które mogą nas dotknąć.
A gdyby tak wejść wtedy do Wieczernika, zasiąść z Jezusem i apostołami do Ostatniej Wieczerzy? Tym, którzy w ten weekend wybrali się do Szczecinka bez wątpienia to się udało.
Wystarczy uznać swoją słabość, a On w swoim miłosierdziu wybaczy każdy grzech i powie: idź i już nie grzesz
Linia podziału na „lepszych” i „gorszych” przebiega w zupełnie innym miejscu...
Przebaczenie to najtrudniejsza forma miłości. Nie ma w niej granicy typu „od… do…”.
Na początek proponuję uszykować trzy, może więcej, czyste kartki papieru. Każdą podzielić na pół. U góry napisać imię.
I wynik tej wojny już się nie zmieni.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.