Bóg mówi do nas konkretnym słowem, w konkretnej chwili. Dziś tym konkretnym, dziś właśnie tym.
Co właściwie Bóg ma nam dzisiaj do powiedzenia?
Czy tamte zagrożenia były bardziej realne od tego, co może spotkać i nas, gdy okażemy się wiernymi świadkami?
Roztkliwiając się nad czasem minionym i lękając się o to, co przyjdzie nie dostrzegamy obecności Jezusa w danej chwili
Choć w Bożej obecności dzieją się rzeczy niepojęte, nie zwalnia nas to z odpowiedzialności za własne życie...
Żyję w czasach, kiedy zbawienie się dokonało i w pełni mogę z tego daru korzystać.
To, że nasz Bóg jest Panem szabatu jest nie tyle kwestią sankcji za przekroczenie Jego rozkazów, a obietnicą. Obietnicą, że o nas zadba...
„Mówiono bowiem: »Odszedł od zmysłów«”. Działalność Jezusa budzi niepokój Jego krewnych. Dochodzi do nich wieść, że oszalał. Dlatego postanawiają Go powstrzymać.
Bóg mówi nam to samo co mówił do Eliasza, gdy ten zląkł się gniewu współziomków...
W każdym wydarzeniu Bóg coś nam pokazuje, uchyla rąbka prawdy o nas, objawia swoją wolę.
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.