Wielu ludzi odczuwa dzisiaj potężny głód głębszego doświadczenia Boga w modlitwie. Nie zadowalają nas już tylko „modlitwy słowne”, chcemy wejść w bardziej osobową więź z Bogiem.
Jako dzieci Kościoła nie możemy ulec pokusie zamknięcia się w twierdzy, która da nam święty spokój.
- Jesteśmy w narożniku: staramy się pokazać, że chrześcijaństwo jest do zaakceptowania, że da się pogodzić z rytmem i modami współczesnego świata. Ale wszystko to robimy tak, jakby Pana Boga w świecie nie było - mówił jezuita, o. Andrzej Koprowski, prezentując swoją książkę "Na skrzyżowaniu dróg (Ekklesia)".
Dlaczego Jezus pochwalił nieuczciwego rządcę? Co pisał palcem po ziemi, gdy tłum chciał ukamienować jawnogrzesznicę? Dlaczego zmienił imię Szymona na Piotr?
Oto w Biblii natykamy się na fragment długiej opowieści, hagady wygłoszonej przez Mojżesza przed wejściem Izraelitów do Ziemi Obiecanej.
Święty Paweł to wyjątkowa mieszanina dumy i miłości. Dumy z pełnionej posługi i szczerej miłości do swoich „dzieci”.
Chrzest to zanurzenie w Boga, w Jego miłość.
Słowa Jezusa nie przeminą, ponieważ wypowiada je Ten, który jest Słowem i są zakorzenione w Bożej wierności.
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Garść uwag do czytań na I niedziele Adwentu roku A z cyklu "Biblijne konteksty"
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.