Zaangażuj się na serio!
Wiara powinna się wyrażać w pełnym zaangażowaniu w relacje z Bogiem, w ufnym powierzaniu Mu swoich spraw. Nie powinna być gorliwa w modlitwie tylko wtedy rodzi się jakaś ważna potrzeba, a obojętna, gdy prośba już została wysłuchana. Jacek Zawadzki /GN

Zaangażuj się na serio!

Brak komentarzy: 0

Andrzej Macura

publikacja 17.10.2013 12:52

Garść uwag do czytań na XXIX niedzielę zwykłą roku C z cyklu „Biblijne konteksty”.

Jak ma nauczać? „Głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością”. Czytając to wskazanie w jednym w ciągu łatwo coś opuścić. Więc może inaczej, po kolei:

  • Głoś naukę. Paradoksalnie, to pouczenie chyba najszybciej umyka czytelnikowi. Tymoteusz nie może powiedzieć, że przecież wszyscy wszystko już wiedzą, więc nie ma co strzępić sobie języka. Ma głosić. Bo inaczej w to, co ludzie wiedzą z „nauki” wkradnie się mnóstwo „pseudonauki”. Skutki takiej złej postawy widać choćby w naszych czasach. Wydaje nam się, że przecież była katecheza, więc nie trzeba mówić o sprawach podstawowych. A okazuje się, że wielu chrześcijan właśnie w tych podstawach ma straszny zamęt.
     
  • Nastawaj w porę, nie w porę. Trudno oczywiście powiedzieć, o czym myślał św. Paweł pisząc te słowa. Wydaje się jednak, że nie mogło mu chodzić o to, żeby być nachalnym. Jak to dziś zdarza się różnym pomyleńcom, którzy korzystając z Internetu z uporem maniaków rozsyłają różne pouczenia i groźby. Chodzi raczej o to, by nie odkładać pouczenia, gdy wymaga tego sytuacja. I by nie oglądać się na to, że zepsuje to miłą atmosferę, samozadowolenie słuchaczy czy temu podobne…
     
  • W razie potrzeby wykaz błąd, poucz. Wiąże się z poprzednim. Nie powinno się zwlekać, gdy sytuacja wymaga interwencji.
     
  • Podnieś na duchu z cała cierpliwością. Wykaż błąd, poucz, nie po to by ośmieszyć i wdeptać w ziemię. Podnieś błądzącego i miej dla niego cierpliwość.

To czytanie nie jest jakoś specjalnie dobrane do pozostałych. Trudno jednak nie zauważyć ważnego związku z pozostałymi. Chrześcijanin nie powinien wszystkiego zostawiać Bogu mówiąc sobie, że może sobie odpoczywać, bo przecież On wszystko załatwi. Musi pracować tak, jakby wszystko zależało od niego. Ta ważna wskazówka w pozostałych czytaniach odnosi się do modlitwy…

3. Kontekst Ewangelii Łk 18,1-8

Co to znaczy wierzyć? W kompozycji Ewangelii św. Łukasza to pytanie wysuwa się na pierwszy plan sekcji, z której pochodzi Ewangelia tej niedzieli. Jezus wskazuje uczniom na różne niebezpieczeństwa, które mogą grozić wierzącym. Jest więc pouczenie o mocy wiary, o potrzebie pokory w służbie Bogu (oba czytane przed dwoma tygodniami), o konieczności wdzięczności (czytane przed tygodniem); jest pouczenie o królestwie Bożym obecnym pośród uczniów i jest ostrzeżenie przed łatwowiernością w kwestii proroctw o powtórnym nadejściu Syna Bożego. Będzie jeszcze o zarozumiałej wierze faryzeusza i pokorze celnika, o potrzebie przyjęcia postawy dziecka i o potrzebie postawienia Jezusa ponad bogactwem. Czytanie tej niedzieli jest więc częścią odpowiedzi na pytanie o to, jaka powinna być wiara i jakich pułapek na drodze wiary należy się wystrzegać.

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”».

I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama