Proponuję, by w oparciu o to, co mówi Pismo Święte i Tradycja wspólnie z Maryją przejść drogą duchowego przygotowania na narodziny Syna Bożego.
Kilka dni temu przeczytałam wpis jednego z księży na temat Adwentu: „Adwent to nie czas na słodkie kristmasy i inne pierdółki, ale to czas walki. Walki o to, aby On mógł Cię spotkać. Żebyś Ty mógł Go spotkać. On przychodzi. On woła. On jest. On idzie. Wszystko to po to, by Cię wyprostować. I pyta: „wchodzisz w to?”. Trzeba wszystko zostawić i polecieć za Jezusem. Weź w ten Adwent walcz o czas dla Twojego Boga” (ks. Krzysztof Freitag). Przeczytała te słowa i pomyślałam sobie: łatwo przeczytać, trudniej zrealizować, kiedy tyle spraw, wydarzeń i ludzi wokół woła o naszą uwagę. A przecież: „Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas niż wtedy, gdyśmy uwierzyli. Noc się posunęła, a przybliżył się dzień. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczemy się w zbroję światła” (Rz 13, 11-14).
Jednak uczeń Chrystusa nie jest człowiekiem, który siedzi i czeka z założonymi rękami, aż ktoś inny wykona pracę, nawet tę duchową za niego. Gdzie zatem szukać pomocy, aby dobrze, czyli owocnie przeżyć czas Adwentu? Aby Jezus narodził się także w naszym życiu? Odpowiedź jest banalnie prosta: u Maryi, czyli Tej, która przez dziewięć miesięcy, mimo niejednokrotnie niesprzyjających okoliczności zewnętrznych przygotowywała się na narodziny Bożego Syna. Każdy z nas, który mówi o Jezusie: „Pan mój i Bóg mój!” (J 20,28) jest wezwany do tego, aby kroczyć drogą jaką szła Jego Matka.
Patrząc na Jej życie może nam się wydawać, że droga Maryi była krótsza, że Ona szybciej dotarła do nieba, a przed nami jest jeszcze tyle kilometrów do pokonania. Nic bardziej mylnego, bowiem jeśli chodzi o duchowość drogi na skróty nie istnieją. Jednak trzeba z przekonaniem i pewnością powiedzieć (a właściwie napisać), że droga, którą ukazuje nam Maryja jest jedną z najpiękniejszych i najwspanialszych jaką powinien kroczyć człowiek. Ta, która była pełna łaski (por. Łk 1,28) kroczyła drogą całkowicie zgodną z Bożą wolą. Poprzez swoje posłuszeństwo, Maryja pokazuje nam również dzisiaj w jaki sposób odpowiedzieć na wezwanie Chrystusa skierowane do każdego i do każdej z nas: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski”(Mt 5,48).
Dlatego też proponuję, aby w oparciu o to, co mówi Pismo Święte i Tradycja wspólnie z Maryją przejść drogą duchowego przygotowania na narodziny Syna Bożego. Św. Jan Paweł II wielokrotnie podkreślał, że nie można zrozumieć człowieka bez Chrystusa. A parafrazując papieskie słowa można dopowiedzieć, że nie można zrozumieć Jezusa w oderwaniu od Jego Matki. Dlatego już dzisiaj zapraszam Cię drogi Czytelniku do lektury tekstów pt.: Adwent z Maryją, czyli tekstów o Tej, dzięki której w ogóle mamy radosny czas Adwentu.
Boże zasiej w moim sercu wiarę w Twoje przyjście, nadzieję na życie wieczne i miłość do Ciebie, i każdego człowieka, którego postawisz na mojej drodze w tym błogosławionym czasie. Zajmij się moimi sprawami i zabierz ode mnie lęk o jutro; uczyń nieskończenie więcej niż proszę, czy rozumiem. Maryjo, Królowo Adwentu módl się za nami wszystkimi.