Święta i współczesna.
Wierni, którzy czytają Pismo Święte i wiedzą o nim coś więcej, zwracają uwagę na to, że Maryja wraz z Józefem wiernie wypełniali prawo Starego Testamentu odnoszące się do małego dziecka, ofiarowali Bogu pierworodnego.
Matka Jezusa, choć wiedziała o Jego nadzwyczajnym poczęciu, przeczuwała, że to będzie Ktoś nadzwyczajny, poddała się przepisom Prawa, jak każda kobieta izraelska. Takie były początki Świętej Rodziny.
I dzisiaj jest wiele praw, które chcą wspierać i chronić rodzinę. Ale ja w trosce o szczęście rodzin, a szczególnie dzieci, przedstawię może tylko parę propozycji, nad którymi warto się zastanowić.
Trzeba zacząć od uczciwego narzeczeństwa. Nie mieszkać razem i nie zaczynać kontaktów seksualnych przed ślubem. Czy to takie trudne? Tłumaczenie, że dzisiaj tak musi być, nie wytrzymuje krytyki. Dziesiątki tysięcy młodych narzeczonych żyje osobno i zakłada srebrne obrączki, zobowiązując się do czystości przedślubnej. I nie czują się przez to umniejszeni czy nie wyżyci.
A może by wesele bez alkoholu? Wiele takich wesel w Polsce. Jest nawet stowarzyszenie takich rodzin, liczące kilkaset osób.
A może by wspólna modlitwa rodzinna, przynajmniej wieczorem?
A może by po każdej sprzeczce spokojna rozmowa zamiast dąsania się na siebie?
A może, a może…
A może doświadczeni małżonkowie podsunęli by jeszcze kilka rad, choćby Ojcu Proboszczowi na kolędzie…
*
Leon Knabit OSB Przestań narzekać, zacznij żyć (część 1), Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC