OMÓWIENIE TURY II - ETAP II
Niektórzy twierdzą, że słowa Jezusa: Otóż mówię wam: Eliasz już przyszedł i uczynili mu tak, jak chcieli, jak o nim jest napisane. (Mk 9,13) są potwierdzeniem ich wiary w reinkarnację oraz tego, że Jan Chrzciciel był jednym z kolejnych wcieleń Eliasza. Jak uzasadnić, że jest to nieprawda i co właściwie oznaczają słowa Jezusa? ODPOWIEDŹ : 1. Żeby Jan Chrzciciel mógł być wg tej teorii kolejnym wcieleniem Eliasza, Eliasz musiałby najpierw umrzeć. Tymczasem Żydzi wierzyli, że Eliasz nie umarł, ale został za życia wzięty do nieba i oczekiwali, że w odpowiednim momencie powróci na Ziemię, żeby przygotować ich na przyjście Mesjasza. [( 2 Krl 2,11) Podczas gdy oni szli i rozmawiali, oto zjawił się wóz ognisty wraz z rumakami ognistymi i rozdzielił obydwóch: a Eliasz wśród wichru wstąpił do niebios.] 2. Jan Chrzciciel zapytany przez kapłanów i lewitów wprost o to, czy jest Eliaszem, zaprzeczył ( J 1,19-21) „Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: Kto ty jesteś?, (20) on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: Ja nie jestem Mesjaszem. (21) Zapytali go: Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem? Odrzekł: Nie jestem. Czy ty jesteś prorokiem? Odparł: Nie!”. 3. Chrystus mówiąc, że „ Eliasz już przyszedł” miał na myśli Jana Chrzciciela, który poprzedza Pana „w duchu i mocy Eliasza” (Łk 1,17). Nie chodzi tutaj zatem o jedność osoby, ale posłannictwa. Rola Jana Chrzciciela była podobna do tej, jaką w S.T. pełnił prorok Eliasz , który zapowiadał przyjście Mesjasza [( Mal 3,23) „Oto ja poślę wam proroka Eliasza przed nadejściem dnia Pańskiego , dnia wielkiego i strasznego” i odpowiednio : np. Iz 40,3 ; Mt 3,1-3 ]. [ Żydzi uważali, że przed nadejściem Chrystusa pojawi się Eliasz. Jezus daje im do zrozumienia, że zadanie Eliasza spełnił już Jan Chrzciciel, który został odrzucony przez faryzeuszów i skazany na śmierć przez Heroda.] 4. Biblia w wielu miejscach przeczy reinkarnacji, np. : a) Hbr 9,27 „A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” b) O tym, jakim bytem będziemy w nowym wcieleniu, decyduje prawo karmy. Karma zakłada, iż to, co czynisz w tym życiu, spotka się ze stosowną odpłatą w następnym życiu. Nie ma miejsca na żadną łaskę w świecie karmy i reinkarnacji. Jeśli zgromadzisz sobie zapas dobrej karmy za pomocą sprawiedliwych czynów, pobożności i dobroczynności, to zgodnie z prawem karmy po śmierci otrzymasz zdrowe ciało i będziesz żył w przyjemnym miejscu. Z drugiej strony, jeśli w tym życiu jesteś przestępcą oraz zaniedbujesz pobożność i religijność, to w następnym życiu będziesz cierpiał nędzę. Zaczniesz spłacać swój dług światu przez cierpienie i będziesz powracał w kolejnych życiach, aż spłacisz wszystko. Nie ma boskiej oferty przebaczenia. – Przeczy temu prawo łaski i wybaczenia – zgodnie z prawem karmy łotr musiałby cierpieć także w następnym wcieleniu. Tymczasem Jezus bezwarunkowo mu wybacza. Podobną sytuację mamy z robotnikami w winnicy - kiedy zarządca wypłaca robotnikom sumę, która im się właściwie nie należała ( nie ma tu prostego związku przyczynowo- skutkowego (determinizmu) – dostajesz tyle, na ile zasłużysz. Dzięki Bożemu miłosierdziu otrzymujemy znacznie więcej.) c) Gdy Bóg przestrzegał pierwszych ludzi przed nieposłuszeństwem , powiedział, że zjedzenie owocu z drzewa poznania dobra i zła spowoduje śmierć. „Groził” śmiercią, a nie wejściem w koło Samsary. ( Rdz 1,16-17) d) W Ewangelii św. Jana faryzeusze pytają Jezusa o przyczynę ślepoty od urodzenia pewnego człowieka: "Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice?" Jezus odpowiada im, że: "Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże" (J 9, 2-3). – Kolejny dowód na brak determinizmu. Wg prawa karmy ślepota od urodzenia byłaby karą za złe życie w poprzednim wcieleniu. e) Także Jezus był uważany przez niektórych za Jana Chrzciciela lub za Eliasza. (Mt 16,14). Chodzi tutaj o duchową kontynuację misji wielkich proroków. Ludzie nie mogli uważać Jezusa za wcielenie Jana Chrzciciela, ponieważ żyli oni niemal w tym samym czasie; nie mogli też go uważać za Eliasza, który wg nich nie umarł. Jest to kolejny dowód na to, że chodzi o jedność posłannictwa, a nie tożsamość osób. Pytania uczniów po Przemienieniu, dotyczące Eliasza można rozumieć tak: dlaczego Eliasz nie ukazał się wcześniej, skoro Jezus już został uwielbiony w chwili przemienienia, albo też: dlaczego Eliasz znikł nic nie zdziaławszy, skoro ma on przygotować wszystko na przyjście Mesjasza. Odpowiedź Jezusa zdaje się potwierdzać, że Eliasz przywróci właściwą dyscyplinę moralną i religijną i rzeczywiście przyjdzie przed paruzją Chrystusa na świat. Zdaniem innych Jezus nie tylko zapowiada przyjście Eliasza, ale je raczej wyklucza, ponieważ jak wynika z kontekstu Eliasz już przyszedł, a proroctwo Malachiasza urzeczywistniło się w osobie Jana Chrzciciela, którego nauczyciele Prawa i faryzeusze nie uznali za Bożego wysłannika. Również Jezus dozna od nich cierpień i wzgardy. Poza tym: - według Katolickiego Komentarza Biblijnego: Dodatek w Ml 3,23-24 stanowi deklarację Bożego zamiaru, posłania proroka Eliasza, by przygotował drogę przed nadejściem dnia Pańskiego. Słowa wydają się łączyć anonimowego posłańca z Ml 3,1 z Eliaszem, tutaj jednak czytamy, że będzie on miał do wykonania zadanie pojednania rodzin wchodzących w skład wspólnoty, bez czego Bóg musiałby zniszczyć ziemię w dniu swojego przyjścia. W relacji opowiadającej o życiu Eliasza zawartej w Księgach Królewskich nie ma niczego, co wyjaśniałoby, dlaczego zadanie to miałoby zostać powierzone właśnie jemu. Ponieważ Eliasz opuścił ten świat nie na skutek śmierci, lecz pochwycenia do nieba (2 Krl 2,10-12), łatwiej będzie mógł powrócić na ziemię z misją pojednania przed nadejściem Dnia Pańskiego. Zgodnie z Ml 3,23-24 nadejście wielkiego i przerażającego dnia Pańskiego miał poprzedzić powrót Eliasza. Uczniów zastanawiało, jak Jezus może zostać wzbudzony z martwych, skoro Eliasz jeszcze nie przyszedł. Zgadzając się, że wcześniej musi przyjść Eliasz, Jezus podkreśla, że męka i śmierć poprzedzą jego zmartwychwstanie. Eliasz już przyszedł: Słowa te wskazują pośrednio, na Jana Chrzciciela (zob.6,14-29), jest zapowiedzią losu czekającego Jezusa, Syna Człowieczego. - według Międzynarodowego Komentarza do Pisma św.: Aby odwieść Jezusa od tego, co wciąż uważają za niepotrzebne zaabsorbowanie śmiercią, i właśnie zobaczywszy Eliasza podczas przemienienia, pytają Jezusa o cel ukazania się Eliasza przed przyjściem Mesjasza. Przyjście Eliasza, aby "naprawił wszystko", nie uwalnia Jezusa Mesjasza od konieczności cierpienia, i aby ich przekonać o tym, Jezus interpretuje teraz nawet Eliasza w świetle swojej nauki w 8,34-37. Nawiązując do gwałtownej śmierci Jana Chrzciciela, Jezus mówi, że przygotowania Eliasza na przyjście Syna Człowieczego polegały na poddaniu się temu samemu losowi. Tradycja Eliasza nie wybawia Jezusa od krzyża. W tym świetle należy odczytać na nowo każdego i każdą tradycję.
Można niekiedy spotkać się z tezą, że chrzest małych dzieci jest "niebiblijny", która uzasadniana jest faktem, iż Pan Jezus przyjął chrzest gdy był dorosły. Wykaż, że taka argumentacja jest błędna Komentarz: Niektórzy z Uczestników odpowiadając na to pytanie skoncentrowali się na uzasadnianiu, iż chrzest małych dzieci nie jest sprzeczny z Biblią, a nawet ma w niej pewne pośrednie uzasadnienie. Tymczasem nie na tym polegało zadanie. Należało bowiem odnieść się do wspomnianego argumentu, a mianowicie że chrzest małych dzieci jest „niebiblijny” ponieważ Pan Jezus przyjął chrzest, gdy był dorosły. ODPOWIEDŹ : Wystarczyło stwierdzić fakt, że chrzest Janowy i Sakrament Chrztu Świętego to dwie różne „rzeczywistości”, a odpowiednikiem naszego Chrztu jest w pewnym sensie obrzęd obrzezania, któremu Jezus zgodnie z Prawem został poddany ósmego dnia po narodzeniu. Chrzest jest bowiem dla chrześcijan znakiem podobnym do izraelskiego obrzezania. (por. Kol 2:11n.) Obrzezanie Jezusa w ósmym dniu po narodzeniu jest znakiem włączenia Go do potomstwa Abrahama i ludu Przymierza; jest znakiem Jego poddania się Prawu i uprawnienia Go do udziału w kulcie Izraela, w którym będzie uczestniczył przez całe życie. Jest ono figurą "obrzezania Chrystusowego", jakim jest chrzest (Kol 2,11-12).Obrzezanie jest symbolem niezwykle silnie związanym z judaizmem. Zarazem jest to przypuszczalnie jedyny obrządek zachowywany nieprzerwanie, nawet w okolicznościach niekiedy tragicznych. Ten znak na ciele jest znakiem wspólnoty nie tylko z narodem, ale również z Bogiem. Przymierzem związane są obie strony, Bóg i Izrael. W ceremonii obrzezania znajdujemy elementy wspólne z obrządkiem chrztu małych dzieci: nie mogą one złożyć same wyznania wiary ani wyrazić pragnienia włączenia się w przymierze z Bogiem, które Kościół poświadcza w Eucharystii Krwią, otrzymują więc chrzest w wierze Kościoła i swoich rodziców. Także Jezus, dziecko żydowskie, nie decyduje sam o zawarciu przymierza z Bogiem zazdrosnym, to Jego Rodzice włączają Go w przymierze Abrahama, to ich decyzja sprawia, że zostaje wcielony do narodu, który ma być światłem dla narodów nieżydowskich, z którego ma wyjść zbawienie świata. Często mylony jest chrzest w Jordanie z obrzezaniem. Uznaje się, że chrzest Jezusa w Jordanie jest tożsamy z chrztem w kościele katolickim. Faktycznie zaś Jezus został „ochrzczony” [czyli włączony w wiarę swojego narodu] kiedy był dzieckiem 8 dniowym, poprzez obrzezanie.
Jakie dwa elementy w wyglądzie zewnętrznym były wspólne dla Eliasza i Jana Chrzciciela? Odpowiedź należy poprzeć cytatami z Pisma Świętego. ODPOWIEDŹ : płaszcz z sierści oraz pas skórzany wokoło bioder; ubiór Eliasza - 2 Krl 1, 8, ubiór Jana Chrzciciela - Mt 3, 4. Mk 1, 6
Gdzie w Piśmie Świętym jest mowa o: - wodzie świętej - chrzcie za zmarłych Jak te zwroty wyjaśniane są przez biblistów? ODPOWIEDŹ : woda święta O wodzie świętej pisze Księga Liczb 5,17: „Następnie naleje kapłan wody świętej do naczynia glinianego, weźmie nieco pyłu znajdującego się na podłodze przybytku i rzuci go do wody.” Prawdopodobnie była to woda z naczynia stojącego na dziedzińcu świątyni [ i stąd jej nazwa może pochodzić ( Wj 30,18-20)], albo też woda oczyszczająca, do której wsypywano trochę popiołu ze spalonej czerwonej krowy (Lb 19,2-9). Była to woda służąca do celów liturgicznych. Biblia wspomina o świętej wodzie w kontekście „próby gorzkiej wody”, której była poddawana kobieta oskarżona o cudzołóstwo. Jest to rodzaj sądu Bożego, opierającego się na przekonaniu, że jeśli kobieta była winna, to Bóg ją ukarze. Woda sama z siebie nie była szkodliwa. Prawo Izraela ogranicza stosowanie sądów Bożych tylko do tego wypadku i nadaje im charakter liturgiczny. chrzest za zmarłych Wspomina o nim św. Paweł w 1 Liście do Koryntian (1 Kor 15,29) Niektóre interpretacje: 1. Chrzest przyjmowany przez kogoś na życzenie osób zmarłych, po to, by się z nimi zjednoczyć po śmierci. Wówczas zwrot ten należałoby tłum.: "dla zmarłych", "ze względu na zmarłych". Gdyby jednak zmarli nie mieli zmartwychwstać, nie nastąpiłoby również przyszłe zjednoczenie z nimi, uwarunkowane niejako przyjęciem chrztu za życia. 2. Chrzest nad grobami męczenników. Przyjęcie chrztu na świętym miejscu, w obecności obłoku niewidzialnych świadków, było czymś szczególnym. 3. Inni komentatorzy tłumaczą to tak: oto jacyś chrześcijanie zmarli nie przyjąwszy chrztu. Na podstawie 1 Kor 1:14-17 sugerują oni, że wielu chrześcijan w Koryncie nie zostało ochrzczonych przez Pawła przed swoją śmiercią. Aby mogli oni dostąpić zmartwychwstania, inni przyjmowali za nich chrzest. ( taki chrzest praktykują obecnie Mormoni z tą różnicą, że oni przyjmują chrzest także za niewierzących przodków, kilka pokoleń wstecz ( tzw. Chrzest zastępczy), a u Koryntian chodziło raczej o przyjęcie chrztu za kogoś, kto się do niego przygotowywał i nie zdążył go przyjąć )
Pytanie 5 [40] - (3 pkt.) Jakie trzy tzw. "znaki mesjańskie" miały miejsce podczas chrztu Pana Jezusa? ODPOWIEDŹ : 1. otwarcie się nieba 2. zstąpienie Ducha Świętego ( w postaci gołębicy) 3. głos z nieba ( Ten jest Mój Syn umiłowany w którym mam upodobanie )
Znaki te są opisane w Mt 3,16-17 , Mk 1,10-11 , Łk 3,21-22. Były one te były wcześniej zapowiadane przez proroków ( np. Iz 6,1 ; 63,19; Ez 1,1; 6,1; Sdz 6,34; Iz 11,1-5; 30, 30-31; Ez 1,28 )
Jan Chrzciciel prowadził (podobnie jak np. Samson) szczególnego rodzaju "styl życia". Jak się ów "styl" nazywał i gdzie w Piśmie Świętym znajdują się przepisy szczegółowo regulujące postępwanie takich osób? ODPOWIEDŹ : Obydwaj złożyli ślub nazireatu (Nazir= poświęcony Bogu). Postępowanie Nazirejczyków regulują szczegółowe przepisy wymienione w 6 rozdziale Księgi Liczb. (dokładniej Lb 6,2-21) Mniej szczegółowo natomiast: Sdz 13,5nn; 1 Sm 1,11; Am 2,12nn; Łk 1,15; Dz 18,18; Dz 21,23nn
Jak to możliwe, że Jan Chrzciciel żywił się miodem leśnym skoro przebywał na pustyni? (zakładając oczywiście, że nikt mu go nie przynosił) ODPOWIEDŹ : Wystarczyło zwrócić uwagę na jedną rzecz, a mianowicie, że pustynia, na której przebywał Jan odbiega nieco wyglądem od naszych wyobrażeń na jej temat: nie jest to bezkresna piaszczysta przestrzeń - jest w znacznej części porośnięta trawami, umożliwiającymi nawet w okresie zimowych opadów wypas stad owiec, a jej szerokość mierzy od 16 do 24 kilometrów. Nie jest więc ani taka sroga (oazy, np. oaza En Gedi zasilana naturalnymi źródłami słodkiej wody i tryskająca zielenią w środku pustyni judzkiej), ani tak nieprzebyta czy też niemożliwa do obejścia. Poza tym warto zauważyć, że Biblia używa słów pustynia i pustkowie także na określenie otwartej przestrzeni piaszczystych wydm, ubogich w trawę terenów wypasu czy skalistych, pozbawionych roślinności okolic. W czasach Jezusa pustynią nazywano poprzecinaną rozpadlinami górzystą okolicę brzegu Jordanu. Północna część doliny Jordanu jest żyzna, jej kraniec południowy przy Morzu Martwym, jest pustynny, ale brzegi jego pokrywają gęste, tropikalne zarośla. Jan przebywał zwykle w okolicach Jordanu, zwłaszcza w miejscu gdzie rzeka była bardziej dostępna dla przybywających z Jerozolimy - czyli nieco przed ujściem rzeki do Morza Martwego, gdzie można było bez trudu dokonywać obrzędu obmywania wodą. Jan udzielał chrztu w dolinie Jordanu, która obfitowała w lasy (2Krl 6,2-5). Miód zaś znajdowano w lasach (1 Sm 14,25-26) a także w szkieletach zwierząt( Sdz 14,8). Z odpowiedzi uczestników : Szarańcza i miód –to pokarm typowy dla wszystkich, którzy w celach ascetycznych decydowali się na Zycie pustelnicze. Do dziś palestyńscy Beduini jedzą szarańczę, którą po uprzednim zasuszeniu nawet przechowują Podaję kilka możliwych sytuacji znalezienia miodu przez Jana: 1/ Jan mógł mieć miód leśny z gajów palm daktylowych - jest wiec pokarmem dostępnym na pustyni, jest symbolem słowa Bożego, które jest słodsze od miodu (Ps 19,11;119,103;Ez 3,3). 2/ Manna w Piśmie Świętym jest nazywana raz chlebem, raz oliwą, a czasem miodem - pożywienie zesłane przez Boga, rozjaśnia umysł. Krople tamaryszku znajdowane po dziś dzień na pustymi są kleistym sokiem o miodowym smaku. „Była ona biała jak ziarno kolendry i miała smak placka z miodem” (Wj 16,31) 3/ Strąki szarańczyna - to owoce drzewa rosnącego powszechnie w ziemi Świętej. Młode, słodkie strąki sprzedawane są jako pożywienie nazywane chlebem świętojańskim. Nazwa ta wyrosła z przekonania, ze św. Jan Chrzciciel żywił się strąkami tej rośliny w czasie pobytu na pustyni. Kwiaty szarańczyna zapylane są przez pszczoły co sugeruje, że tam gdzie rosły te drzewa, były też obecne pszczoły dające miód. 4/ Dzięki suchemu klimatowi i sprzyjającym miejscom na judejskiej pustyni występowały pszczoły. Położone w niedużej odległości ogrody, pola i doliny, były dobrym miejscem do pozyskiwania miodu. W pustynnych pieczarach było dużo pszczół i miodu. 5/ Możliwe też, że jakiś rój pszczół zagnieździł się (podobnie jak w przypadku Samsona) w szkielecie padłego zwierzęcia - stąd miód.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |