Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Tradycyjnie już - od I Niedzieli Adwentu zapraszamy do aktywnego udziału w kolejnej edycji Szkoły Słowa Bożego, którą prowadzi ks. Jan Kochel. Zachęcamy do dzielenia się swoimi rozważaniami, modlitwami i "dobrymi nowinami", które można przysyłać na adres redakcji.
Potrzeba pytać o naszą reakcję na neopogaństwo zagrażające współczesnemu światu:
kard. C. M. Martini
Podczas rzymskiego Synodu Biskupów nt. Słowa Bożego w życiu i misji Kościoła zapytano biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego: Czy w świetle tego, co zostało powiedziane, zauważa Ksiądz Biskup jakieś słabe punkty, którymi trzeba się w Polsce czy w Kościele toruńskim zająć? Bp Suski odpowiedział: „Niewątpliwie u nas problemem nie są teksty Pisma Świętego, bo one są na ogół dostępne. W innych krajach jest to główny problem. My mamy na tym polu bardzo długą tradycję, sięgającą czasów Odrodzenia. Niemniej jednak te teksty czasami pozostają na półkach, również w mieszkaniach księży. A więc, co zrobić, żeby ten tekst znalazł się w rękach czy, co jeszcze ważniejsze, w sercu człowieka. Na Synodzie pojawiały się bardzo różne pomysły, ale sądzę, że Synod nic nowego, rewolucyjnego nie wymyślił. On po prostu wydobywa z doświadczenia Kościoła te rzeczy, które były znane, a które poszły może trochę w zapomnienie, jak choćby lectio divina. Bardzo ważną rzeczą, również w polskich warunkach, jest formacja biblijna duszpasterzy […].
Pamiętajmy też, że kiedy mówimy na Synodzie o Słowie Bożym, to chodzi nie tylko o Pismo Święte, chodzi o Słowo Boże, a to pojęcie o wiele szersze. Obejmuje ono także Tradycję apostolską, magisterium Kościoła. Ojciec Święty zwraca uwagę, że u nas nie ma kultu Biblii dla Biblii, nie jesteśmy religią księgi, lecz jesteśmy religią Jezusa Chrystusa, Wcielonego Słowa i Biblia prowadzi do Chrystusa. A zatem Biblia sama w sobie nie jest celem. Celem jest Jezus Chrystus, spotkanie z Nim, On jest Słowem żywym Boga, pełnym Słowem, jak to czytamy w prologu Listu do Hebrajczyków – wielokrotnie na różne sposoby Bóg przemawiał do ojców, a w czasach ostatecznych przemówił przez Syna. I rzecz w tym, by tak obcować ze Słowem Bożym, żeby dojść do osobistego spotkania z Jezusem, a nie zatrzymać się na Biblii, jak w kręgach protestanckich, gdzie Pismo Święte samo w sobie jest celem - sola scriptura” (zob. KAI, wypowiedź z 22.10.2008 r.).
Dodaj :.twój dobry czyn, który zrodził się ze Słowa
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |