Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Jest to fragment książki Biblijne pojęcie sacrum :. , który zamieszczamy dzięki uprzejmości i zgodzie Wydawnictwa WAM.
Wszystkie rozważane przejawy świętości w nauczaniu biblijnym i w religii Izraela podkreślają to, że świętość łączy się z oddzieleniem, święte jest to, co jest oddzielone, wyłączone ze świeckiego użytku. W ten sposób uwypukla się przeciwstawienie sacrum i profanum, tak bardzo podkreślane w systemach religiologicznych, o których wspominaliśmy już poprzednio. Tam też staraliśmy się wyjaśnić to przeciwstawienie, rzutując na to zagadnienie poglądy twórców tych systemów i opierając się na materiale faktograficznym dotyczącym religii starożytnego Bliskiego Wschodu, wśród których religia Izraela, oparta na objawieniu biblijnym, stanowi wyraźny wyjątek. Dotyczy to także biblijnej koncepcji sacrum.
Biblia z jednej strony podkreśla transcendencję Boga oraz element wyłączenia w przypadku osób, rzeczy, miejsc i czasów świętych, ale z drugiej strony tak rozszerza granice sacrum, że obejmuje ono wszystko z wyjątkiem sfery grzechu, która nie tyle jest profanum, ile radykalnym zaprzeczeniem świętości. Profanum bowiem w myśl poglądów religiologów jest tą sferą życia człowieka, która nie należy do sacrum, ale do całości życia i człowiek stale przechodzi od sfery sacrum (na przykład modlitwa, nawiedzenie miejsca świętego, zachowanie świętego czasu) do sfery profanum (codzienne, zwyczajne czynności). Sfera grzechu, która w koncepcji biblijnej znajduje się poza zakresem sacrum, nie jest zwyczajnym stanem w życiu ludzkim, choć dla wielu ludzi takim się staje. Człowiek w tym ujęciu nigdy nie powinien wychodzić poza sferę sacrum, w której są obszary jakby nasilenia świętości, i tym są te wszystkie rzeczywistości, o wyłączeniu których poprzednio mówiliśmy, poza nimi jednak także rozciąga się sfera sacrum. Postaramy się to jeszcze szerzej wyjaśnić.
Pojęcie świętości jest dziś jednym z najważniejszych pojęć religioznawczych, zagadnieniem świętości zajęli się różni badacze i stworzyli głębokie rozważania na ten temat. Jednak biblijne pojęcie świętości wykazuje swoistą oryginalność. Jedynie świętym w ścisłym tego słowa znaczeniu jest Bóg, wszystko inne może tylko w świętości uczestniczyć, jeżeli Bóg je do tego uczestnictwa dopuści. Świętość Boga wyraża się Jego odrębnością. Jest On zupełnie inny i niedostępny, oddzielony od wszystkiego innego, w tym przejawia się przede wszystkim przewyższenie. Bóg wszystko przewyższa, jest transcendentny.
Święty Bóg, jedyny i niedostępny, powołuje wszystko do bytu, stwarza niebo i ziemię. Opis stworzenia ukazuje przede wszystkim Bożą wszechmoc i mądrość[1]. Bóg nad wszystkim panuje, samym słowem stwarza wszystkie byty, a czyni to według wspaniałego, logicznego planu [2] . Ani słońce, księżyc i gwiazdy, ani żadne zwierzęta czy rośliny nie mogą rościć sobie pretensji do boskiej natury, jak to uznawali poganie, gdyż wszystkie stworzone są przez Boga.
Bóg Stwórca nie tylko obdarował wszystkie byty istnieniem, ale również przyłączył je wszystkie do swojej sfery świętości, dając im w niej udział. Dlatego wszystko stworzone przez Boga jest dobre, a świat z człowiekiem na nim stworzonym jest bardzo dobry. Niestety, w ten porządek ustanowiony przez Boga, w którym sfera sacrum - świętości rozciągnięta została na całe widzialne stworzenie, został naruszony przez grzech człowieka. Grzech nie należy do sfery Bożej, jest jej przeciwieństwem, wprowadza rozłam. Dlatego grzeszny człowiek nie może stanąć wobec Świętego Boga. Świętość Boga wzbudza lęk. Izajasz jako jeden z grzesznych ludzi zostaje wybrany przez Boga, aby wzywał do uświęcenia. Może stanąć przed Bogiem, ale czuje trwogę. Wzywa do nawrócenia, aby naród porzucił grzechy i wrócił do Boga dającego świętość. Nauczanie proroka spotyka się ze sprzeciwem. Sfera grzechu zatoczyła szerokie kręgi. Mimo sprzeciwu Bóg jednak zachowa Resztę, która będzie świętym nasieniem.
Z tej reszty wyjdzie Mesjasz. Jezus Chrystus nie tylko będzie głosił nawrócenie, ale przez swoją śmierć doprowadzi ludzi do sfery Bożej świętości. Dlatego może postawić ludziom tak wymagające zadanie, jakim jest doskonałość na wzór Ojca. Świętość Boga staje się nie tylko motywem postępowania, jak było w Starym Testamencie, ale również miarą [3] . Do tej miary mogą dorosnąć jedynie jako synowie w Synu, usynowieni przez Ojca dzięki zbawczemu dziełu Syna. W Nim ludzie zdolni są wejść w sferę Bożej świętości, którą przedstawia niebieskie Jeruzalem.
Drogą do tego jest modlitwa, jałmużna i post, o których uczy Jezus w Kazaniu na górze. Ich szczere praktykowanie prowadzi do Ojca, oczekującego, aby otrzeć wszelką łzę z oczu. Kto zwycięży, to znaczy wytrwale opowie się za Chrystusem i da Mu świadectwo swoim życiem, a w razie konieczności nie zawaha się dać świadectwa za cenę życia, odziedziczy udział z Ojcem. Grzesznicy pozostaną na zewnątrz. Świętość Boga jest więc wezwaniem, aby przez świętość moralną osiągnąć wspólnotę z Bogiem. Święty Bóg postanowił bowiem podzielić się swoją świętością.
Biblijna oryginalność pojęcia świętości polega właśnie na tym, że świętość, która jest sferą jedynie Boską, zostaje tak rozszerzona, że poza nią znajduje się tylko sfera grzechu. Czciciel religii pogańskiej dzielił rzeczywistość, w której przebywał, na sakralną i niesakralną, świętą i nieświętą, sacrum i profanum. Do sacrum należały święte miejsca i święte czasy, w obrębie sacrum człowiek przebywał w czasie modlitwy, a zwłaszcza na terenie świątyni, posiadał też przedmioty, z którymi szczególnie wiązała się świętość, na przykład wizerunki bogów czy amulety, istnieli także ludzie, specyficznie związani ze świętością jako domeną bogów. Byli to kapłani, kapłanki, wróżbici, ogłaszający wyrocznie (np. Pytia w Delfach), a także - co nie mieści siew naszych kategoriach świętości - sakralne prostytutki. Poza tym obrębem znajdowało się to, co nie miało charakteru sakralnego, profanum, to co było przed lub poza świątynią, do czego zaliczały się wszystkie dziedziny życia oprócz życia religijnego. Poganin przechodził z sacrum do profanum i powracał do sacrum, co było dla niego normalne.
W myśli biblijnej następuje rozszerzenie sfery sacrum, a więc Bożej sfery w życiu człowieka, na wszystkie dziedziny jego życia, z wyjątkiem grzechu.
Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie (l Kor 10, 31).
profanum zostało zawężone, a przejście do niego nie jest już sprawą normalną, tego przejścia człowiek powinien stanowczo unikać, choć faktycznie po upadku pierwszych ludzi zachodzi ono bardzo często. Nigdy jednak pozostawanie w sferze profanum nie może być ani pozytywne, ani obojętne wobec Boga.
----------------------------------
[1] Por. J. Kudasiewicz, Poznawanie Boga Ojca. Szkice z teologii biblijnej. Tom I: „Błogosławiony Pan, Bóg Izraela" (Łk 1,68), Kielce 2000, s. 286-303.
[2] Por. T. Jelonek, Biblijna historia zbawienia, Kraków 2004, s. 28-39.
[3] Kpł 19,2: „Mów do całej społeczności Izraelitów i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Mt 5:48: Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |