Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Można też powiedzieć, że ogień jest czymś najbardziej tajemniczym — promieniuje, oświetla i w tym sensie jego istnienie jest bardziej ewidentne niż cokolwiek innego. Z innej strony, właśnie przez to, że nie można się do niego zbliżyć, nie można go dotknąć, pozostaje jakąś niezbadaną tajemnicą...
Tak. I właśnie dlatego symbol ognia pojawia się w Biblii wraz imieniem Boga — z imieniem Jahwe. Jest to imię, które — jak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego — właściwie stanowi odrzucenie jakiegokolwiek imienia.
To znaczy?
Słowo Jahwe jest imieniem Boga. Ale gdy się uważnie zastanowisz, dojdziesz do wniosku, że to imię... nic nie mówi. Właściwie więcej ukrywa, niż ujawnia.
Zazwyczaj tłumaczy się, że imięto pochodzi od hebrajskiego „jestem, który jestem”, prawda?
Tak. Wierz mi, setki tysięcy stronnic zapisano, próbując wytłumaczyć etymologię i znaczenie sformułowania: ’ehyeh ’ăšer ’ehyeh. Zastanawiano się nad możliwością wyprowadzenia znaczenia ’ehyehz języka egipskiego. Przez jakiś czas sądzono, że źródłosłowem jest w tym przypadku rdzeń hwh, który może oznaczać: upaść — Bóg, który trzęsie ziemią— lub: kochać z pasją— Bóg, który kocha z oddaniem. Dziś w dyskusji większość naukowców nie kwestionuje twierdzenia, że chodzi tu raczej o rdzeń: hyh — być. Ale jak przetłumaczyć imię? Jestem tym, który jest? Jestem tym, co jest? Jestem będącym? Jestem, który jestem? Z punktu widzenia filologii wszystkie rozwiązania są poprawne. Problem tkwi jednak gdzieś indziej... Otóż, gdy powiesz komuś: ja jestem..., wówczas twój rozmówca będzie oczekiwał, że dokończysz zdanie i powiesz, kim jesteś. Bo dopiero druga część zdania wniesie istotne informacje dotyczące treści, czyli tego, co o sobie chcesz powiedzieć: ja jestem... mężczyzną, mieszkańcem Krakowa, studentem itd. Tradycja scholastyczna słusznie rozróżniała istnienie — to, że coś jest— i istotę— to, że coś jest czymś. Wprawdzie myśl biblijna daleka jest od rozważań metafizyków, to jednak faktem jest, że imię Boga nie mówi, kim lub czym On jest w sensie treściowym. To imię nic nie odkrywa. Wprost przeciwnie — zakrywa... Czytając imię Jahwe, możemy powiedzieć za prorokiem Izajaszem: Prawdziwie Tyś Bogiem ukrytym, Boże Izraela, Zbawco! (Iz 54,15). Stąd uważam, że zwyczaj Izraelitów, by nie wypowiadać imienia Jahwe, w pewnym sensie lepiej współgra ze znaczeniem słowa. Mówienie ma za zadanie odkrywanie treści, natomiast milczenie skrywa w sobie niedostępną tajemnicę albo jest znakiem czegoś, czego nie da się powiedzieć...
Mówiąc Mojżeszowi swoje tajemnicze imię, Bóg — mimo wszystko — daje się jakoś poznać — przypomina przeszłość: „Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba” (Wj 3,6), a następnie daje obietnicę dotyczącą przyszłości: „...i będę z tobą” (Wj 3,12).
Ale widzisz, to już jest zupełnie inne i — powiedziałbym — bardziej właściwe podejście do problemu. Jeśli ktoś usiłuje za wszelką cenę wyłuskać z imienia Boga coś odnoszącego się do Jego istoty, oznacza to, że taka osoba ma dość statyczny sposób rozumienia tego, czym jest objawienie. Lecz spójrz: imię Boga zostało wyrażone czasownikiem, a nie rzeczownikiem! Myśl biblijna — jak właśnie zauważyłeś — ma charakter dynamiczny. Bóg jest z człowiekiem, a to znaczy, że tak osobista historia każdego człowieka, jak i historia całego narodu, jest historią zbawienia. Uczestnicząc w historii, człowiek poznaje, kim jest Bóg. Dlatego Izraelita by powiedział: Chcesz mi powiedzieć coś o Bogu? Więc opowiedz mi twoją historię zbawienia. Opowiedz, czego Pan dokonał w historii twoich przodków. Rozumiesz, dlaczego Biblia została spisana jako historia? J.B. Metz bardzo trafnie powiedział, że biblijna koncepcja objawienia opiera się na trzech filarach, którymi są: wydarzenie, pamięć i narracja.
Wróćmy jeszcze do symbolu ognia. Powiedziałeś, że można go odnosić także do człowieka...
Zgadza się. W nurcie takiej interpretacji nasze opowiadanie staje się locus classicus całej wschodniej i zachodniej tradycji mistycznej. Motyw krzewu gorejącego jako symbol doświadczenia mistycznego jest chętnie komentowany przez wielu wybitnych teologów i mistrzów życia wewnętrznego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |