Drogą Marka

Jest na niej zaznaczone miejsce ukrycia skarbu. Są i wskazówki, jak do niego dotrzeć. Ewangelia Marka to swoista mapa chrześcijańskiego życia. Trzeba tylko odpowiednio na nią spojrzeć.

Które drogi są drogami ucznia Jezusa? Które powinien wybierać?

Chwile uniesień i proza życia (9,2-29)

Zaprzeć się samego siebie, stracić swoje życie... Tego właśnie domagał się sześć dni wcześniej od swoich uczniów Jezus. Ale to jeszcze nie teraz. Najpierw prowadzi ich na górę, by ich umocnić, a potem zderza z prozą życia. Dla przekonanych po sukcesach Jezusa, że teraz nie będzie sprawy, której by nie mogli rozwiązać,  twarda lekcja zderzenia ze zwyczajnością.

Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!». I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa.

  • Droga ucznia Chrystusa prowadzi czasem na Tabor; to chwile uniesień, gdy Bóg wydaje się bliski, a wiara w Jego Syna wydaje się oczywistością; wszystko wtedy wydaje się możliwe.
     
  • ............................

A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy "powstać z martwych". I pytali Go: «Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że wpierw musi przyjść Eliasz?» Rzekł im w odpowiedzi: «Istotnie, Eliasz przyjdzie najpierw i naprawi wszystko. Ale jak jest napisane o Synu Człowieczym? Ma On wiele cierpieć i być wzgardzonym. Otóż mówię wam: Eliasz już przyszedł i uczynili mu tak, jak chcieli, jak o nim jest napisane».

  • Uczeń Jezusa, decydując się na pójście Jego drogą, nie zaraz wszystko rozumie. I nie musi zaraz wszystkiego rozumieć. Z czasem w jego sercu mogą pojawić się różne pytania, różne wątpliwości. Ale pytając Mistrza znajdzie odpowiedź.
     
  • Odpowiedź na przynajmniej niektóre z pytań, rodzących się w sercu ucznia Jezusa, to kwestia niewłaściwie zadanych pytań.  Tak jak w tej scenie: Eliasz czasów ostatecznych nie musi być tożsamy z Eliaszem historii. Jest inną osobą, ale pełni podobną funkcję...
     
  • ................................

 

Gdy przyszli do uczniów, ujrzeli wielki tłum wokół nich i uczonych w Piśmie, którzy rozprawiali z nimi. Skoro Go zobaczyli, zaraz podziw ogarnął cały tłum i przybiegając, witali Go. On ich zapytał: «O czym rozprawiacie z nimi?» Odpowiedział Mu jeden z tłumu: «Nauczycielu, przyprowadziłem do Ciebie mojego syna, który ma ducha niemego. Ten, gdziekolwiek go chwyci, rzuca nim, a on wtedy się pieni, zgrzyta zębami i drętwieje. Powiedziałem Twoim uczniom, żeby go wyrzucili, ale nie mogli». On zaś rzekł do nich: «O plemię niewierne, dopóki mam być z wami? Dopóki mam was cierpieć? Przyprowadźcie go do Mnie!» I przywiedli go do Niego. Na widok Jezusa duch zaraz począł szarpać chłopca, tak że upadł na ziemię i tarzał się z pianą na ustach. Jezus zapytał ojca: «Od jak dawna to mu się zdarza?» Ten zaś odrzekł: «Od dzieciństwa. I często wrzucał go nawet w ogień i w wodę, żeby go zgubić. Lecz jeśli możesz co, zlituj się nad nami i pomóż nam!». Jezus mu odrzekł: «Jeśli możesz? Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy». Natychmiast ojciec chłopca zawołał: «Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!» A Jezus widząc, że tłum się zbiega, rozkazał surowo duchowi nieczystemu: «Duchu niemy i głuchy, rozkazuję ci, wyjdź z niego i nie wchodź więcej w niego!». A on krzyknął i wyszedł wśród gwałtownych wstrząsów. Chłopiec zaś pozostawał jak martwy, tak że wielu mówiło: «On umarł». Lecz Jezus ujął go za rękę i podniósł, a on wstał. Gdy przyszedł do domu, uczniowie Go pytali na osobności: «Dlaczego my nie mogliśmy go wyrzucić?» Rzekł im: «Ten rodzaj można wyrzucić tylko modlitwą <i postem>».

  • Mimo mocy, jaką z woli Bożej mają uczniowie Jezusa, nie zawsze są w stanie rozwiązać problemy, jakie mają oni sami czy ci, którzy się do nich zwracają. Niektóre trudności zwyczajnie ich przerastają. Tylko Jezus może wszystko.
     
  • «Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!». Odpowiedź „tak”, jaką uczeń Jezusa daje Jezusowi, niekoniecznie jest doskonała. Bywa w niej sporo niekonsekwencji niepewności i wątpliwości. Trzeba o tym pamiętać zwłaszcza patrząc na wiarę innych. Ale szczere, w porywie serca,  zwrócenie się ku Jezusowi mimo to może dać początek cudom. Pewnie nie tylko łasce wysłuchanej prośby, ale i przemianie życia...
     
  • .........................
«« | « | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | » | »»

TAGI| DROGĄ MARKA

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama