Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Wina zawsze sprowadza karę. Jednakże Bóg dla przeprowadzenia swoich planów potrafi posłużyć się i wykorzystać także ludzkie słabości.
Jedynie dzięki swojej wcześniejszej przezorności Tamar nie tylko ocaliła swoje życie, ale odniosła zwycięstwo nad Judą. Przesyłając mu należące do niego przedmioty, skłoniła go do refleksji nad tym jak z nią postąpił i wyznania:
Ona jest sprawiedliwsza ode mnie, bo przecież nie chciałem jej dać Szeli, memu synowi! (38,26)
Nie wiemy, czy oddał ją później synowi za żonę. Opowiadanie kończy się jedynie opisem narodzenia bliźniąt: Peresa i Zeracha. Co ciekawe narodzenie to przypomina wcześniejsze narodziny Jakuba i Ezawa. Pierwszy miał się narodzić Zerach, jednak cofnął wysuniętą już rączkę i z łona wyszedł jego brat Peres (hebr. paras – robić wyrwę), stając się tym samym pierworodnym synem. Historia się powtórzyła. Tak jak bowiem niegdyś Jakub, tak teraz Peres – uprzedził brata nie tylko w chwili narodzenia, ale także w dziedziczeniu obietnicy danej Abrahamowi. Albowiem to właśnie z rodu Peresa (jak czytamy w 1 Krn 2,3-55) wywodziła się królewska rodzina Dawida, w której narodzić się miał Mesjasz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |