Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Fragment książki "Pochodzenie świata, człowieka, zła. Odpowiedź Biblii", który zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
Bardzo znane opowiadanie o "wieży Babel" zamyka właściwie prehistorię biblijną. Następny fragment Księgi Rodzaju, rodowód Abrahama, służy przejściu do czasów historycznych. Natomiast tekst obecny, choć wspomina historyczny Babilon i nawiązuje do historycznych realiów, należy jeszcze tematycznie do czasów początkowych. Mnogie dzieła sztuki przedstawiające wieżę Babel podpowiadają dość dosłowne jej wyobrażenie, ale istotny sens opowiadania jest, jak zwykle w prehistorii biblijnej, przenośny i teologiczny.
"Babel" oznacza, ściśle biorąc, nie wieżę, lecz miasto, w którym tę wieżę budowano. Opowiadanie mówi zresztą więcej o mieście niż o wieży. Nazwa Babel w zasadzie powinna zostać przetłumaczona jako "Babilon". Jest to bowiem zwykłe hebrajskie określenie Babilonu, miasta i kraju w Mezopotamii. Występuje ono w hebrajskiej Biblii dość często i wszędzie gdzie indziej się je przekłada. W tym miejscu zwyczajowo podaje się tę nazwę w oryginalnym brzmieniu, gdyż "wieża Babel" to zwrot przysłowiowy.
W Babilonie rzeczywiście wznosiła się wieża, a ściślej - rodzaj schodkowej piramidy, tak zwany ziggurat (zikkurat), ze świątynią boga Marduka na szczycie. Jej ruiny dotąd istnieją. Budowla ta nazywała się Etemenanki, co oznacza "dom fundamentu nieba i ziemi". Za króla Nabopolassara (625-605 rok przed Chrystusem), licząca już kilkanaście wieków wieża została odbudowana. Miała ona około 100 metrów wysokości, a jej wymiary u podstawy wynosiły 90 na 90 metrów. Jak na owe czasy była to budowla ogromna.
Opowiadanie biblijne w ogóle wykorzystuje realia z Mezopotamii. Szinear to inna nazwa Babilonii. Z braku kamienia i surowca na wapno, faktycznie wznoszono tam budowle z cegieł, łączone smolistą kopalną substancją w rodzaju naturalnego asfaltu. Miasta były duże i liczne. W wielu wznosiły się podobne do babilońskiej wieże-piramidy, z pogańskimi świątyniami na szczytach.
Ich wygląd i nazwy wskazują, że miały pozwolić na zbliżenie się do zamieszkałego przez bogów nieba. Budowniczy mówili o tym wprost. Już książę-kapłan Gudea w sumeryjskim Lagasz pisał około 2000 roku przed Chrystusem, że tamtejsza świątynia "wznosi się aż do nieba", a niebo "drży przed nią". Na temat Etemenanki w Babilonie król Nabuchodonozor stwierdził, że "jej szczyt współzawodniczy z niebem". Takie uroszczenia Babilończyków Biblia wprost krytykuje.
Patrząc na tę relację Księgi Rodzaju od strony wąsko historycznej, można by ją uznać za błędną, gdyż Babilon stał przez wieki, a wieża babilońska została ukończona. Tymczasem Biblia mówi o zaprzestaniu budowy miasta z wieżą i o rozejściu się mieszkańców. Następnie, uczeni widzą proces różnicowania się ludzkich języków jako długotrwały. Raz jeszcze jednak chodzi o pewien obraz, dla którego historyczny Babilon i kwestia języków były jedynie materiałem. Dzieje miasta z wieżą przedstawiają syntetycznie czasy początków ludzkości i mają wydźwięk symboliczny.
Można zresztą sądzić, że całe zdanie ze wzmianką o Babilonie (Babel) stanowi dopisek, rodzaj komentarza do całości, ponieważ znajduje się dopiero na końcu tekstu (w. 9). Opowieść o wieży w nieokreślonym mieście z dawnych czasów autor skojarzył ze znaną mu, może osobiście, wieżą bałwochwalczej świątyni pysznego Babilonu (o skazanych na upadek wieżach por. Iz 2, 15; 30, 25). Nie jest wykluczone, że przyczyniła się do tego obserwacja, że w Babilonie można było spotkać ludzi różnych języków.
W tej dodatkowej uwadze nawiązano do samego brzmienia nazwy Babel. Po hebrajsku kojarzyła się ona z czasownikiem balal, który znaczy "zmieszał". Po polsku można to oddać słowami: "Dlatego dano mu nazwę Bełkot, gdyż tam zbełtał PAN język mieszkańców owej ziemi". Jest to gra słów, a nie faktyczna etymologia, gdyż Bab-ili znaczy po akkadycku "brama boga". Babilon nie był jednak Boży...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |