Mateuszowy przekaz jest potwierdzeniem, że narodzenie Jezusa jest wydarzeniem w pełni historycznym i prawdziwym.
Do Egiptu i Nazaretu
Przekaz o ucieczce do Egipcie i powrocie (Mt 2,13-23) jest ostatnim, trzecim aktem Mateuszowej historii Dziecięctwa. Scena pierwsza (Mt 2,13-15) zawiera polecenie wydane Józefowi, by ten wraz z Dzieciątkiem i Jego Matką uchodził do Egiptu. Polecenie to Józef wykonuje bezzwłocznie. Druga scena (Mt 2,16-18) przedstawia gniew Heroda ora jego rozkaz wymordowania dzieci w Betlejem do lat dwóch. Scena trzecia (Mt 2,19-23) – po śmierci Heroda anioł nakazuje Józefowi, by ten wrócił do ziemi Izraela, i dalej by osiadł nie w Judei, ale w Galilei[20].
Ewangelia wg św. Łukasz milczy o tych wydarzeniach. Przekaz jednak św. Mateusza jest wiarogodny. O pobycie Jezusa w Egipcie, choć w kontekście polemicznym, wspominają teksty rabinackie (zob. bSanh 107b), a także teksty pogańskie i polemizujące z chrześcijaństwem. Według tych przekazów – pamiętajmy, które były przeciwne chrześcijaństwu – Jezus w Egipcie miał się nauczyć sztuki czarnoksięskiej. Warto także pamiętać, iż teksty te mówią o pobycie w Egipcie Jezusa, gdy Ten był już dorosły. Trudnym z jednej strony jest także uznanie rzezi niemowląt, którą przekazuje św. Mateusz. Milczą bowiem o tym źródła pozabiblijne. Z drugiej jednak strony warto pamiętać, iż rodzina Heroda i jego bliscy doświadczyli bardzo wiele zła od władcy. Wydaje się także, iż liczba zamordowanych dzieci była niezbyt duża (niektórzy mówią o 25 chłopcach). Stąd też milczą o tym wydarzeniu teksty pozabiblijne[21].
Obraz ucieczki do Egiptu Józefa wraz z Maryją i Jezusem może przypominać los Józefa, jego ojca Jakuba i braci, którzy udali się do Egiptu, tam stali się narodem i powrócili do Ziemi Obiecanej. Niewątpliwie historycznemu wydarzeniu św. Mateusz chciał nadać znaczenie teologiczne, stąd też nawiązanie do Rdz 46,2-5. Oto Jezus zostaje ukazany jako nowy Jakub, w którym weźmie początek nowy lud Boży – Kościół[22].
Niewątpliwie, historia ucieczki do Egiptu uczy, iż losami Jezusa kieruje sam Bóg. On czuwa nad Świętą Rodziną nieustannie. Tym, który otrzymuje polecenie od Boga jest Józef. Autor ewangelii pokazuje jednak, iż w centrum zainteresowania Bożego posłańca jest „Dziecię i Jego Matka”. Znamienne jest, iż tak w opisie ucieczki, jak również w przekazie o powrocie ewangelista zawsze umieszcza w łączności „Dziecię i Jego Matkę”. Można powiedzieć, iż Maryja i Nowonarodzony są traktowani jako jedność. Rzecz jasna, iż dla starożytnych pisarzy niewątpliwie najważniejszą osobą był Jezus. Podkreślają oni: „Ewangelista nie mówi: „Weź Matkę i Jej Dzieci”, ale: „Weź Dziecię i Jego Matkę”, ponieważ Dziecię nie narodziło się dla Matki, ale właśnie dla Dziecięcia Maryja została wybrana na Matkę. Nie było chwałą dla Dziecięcia mieć Matkę, ale raczej błogosławieństwem dla Niej było mieć Syna. Mówiła zresztą: „Błogosławioną zwać mnie będą odtąd wszystkie pokolenia”.[23]
Przywołując i reinterpretując proroka Ozeasza: „Z Egiptu wezwałem mojego Syna” (Oz 11,1; Mt 2,15), ewangelista nadaje starotestamentalnemu cytatowi sens chrystologiczny. Co więcej, skoro Jezus jest Synem Bożym, to Maryja jest Bożą Rodzicielką, Bogarodzicą. Św. Mateusz wyraźnie uczy nas, iż Maryja jest prawdziwą Theothokos[24].
Ewangelista pomija szczegóły co do drogi jaką udali się do Egiptu, jak długo trwała podróż czy jak długo Święta Rodzina pozostała w Egipcie. Dla św. Mateusza informacje te – być może znane, nie były szczególnie ważnymi. Dla niego ważniejszym było pokazanie wypełnienie się zapowiedzi Starego Testamentu, a nade wszystko konsekwentne pokazywanie opieki Boga nad Świętą Rodziną. Apokryficzna tradycja uzupełnia bardzo obficie milczenie Mateusza.
Śmierć Heroda pozwoliła powrócić nie tylko Świętej Rodzinie, ale i wielu innym, którzy ratowali się przed krwawym królem. Egipt bowiem był często terenem gdzie mogli chronić się Izraelicie w niebezpieczeństwie. Nie wiemy jak długo Święta Rodzina pozostała w Egipcie. Ponownie bardzo różne informacje podają różne przekazy apokryficzne. Dla Mateusza jednak ważniejszym jest podkreślenie opatrzności Bożej, która czuwa nad swoimi wybranymi. Ewangelista także pokazuje także posłuszeństwo Józefa.
Podobnie jak przy zwiastowaniu, jak przy konieczności ucieczki do Egiptu, tak i w Egipcie Józef otrzymuje nakaz opuszczenia Egiptu. Takie działanie Boże przypomina dar jaki posiadał Józef egipski, wyjaśniający sen faraonowi (zob. Rdz 41). Słowa wypowiedziane przez anioła: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do ziemi Izraela, bo już umarli ci, którzy czyhali na życie Dziecięcia” (Mt 2,20) przypominają słowa skierowane przez Boga do Mojżesza: „Wracajże do Egiptu, gdyż umarli wszyscy ci, którzy czyhali na twe życie” (Wj 4,19). Niewątpliwie Ewangelia wg św. Mateusza na wiele sposobów łączy się z opisami starotestamentowymi, nawiązuje do nich, przywołuje je. Warto jednak ponownie zwrócić uwagę na szczególną troskę jaką Bóg otacza „Dzieciątko i Jego Matkę”. Józef staje się Bożym człowiekiem – wręcz Bożym strażnikiem Bożego Syna i Jego Matki.
Po powrocie do ziemi narodu wybranego Józef jednak nie zamieszkuje w Judei, a w małej galilejskiej miejscowości, w Nazarecie[25]. Dzieje się tak na skutek ponownej interwencji anioła. Warto mieć w pamięci, iż Nazaret nie był miastem, ale niewielką osadą. Jego nazwa nie pojawia się w Starym Testamencie czy innych przed nowotestamentalnych tekstach. Mateusz podkreśla zamieszkanie Świętej rodziny w Nazarecie, gdyż prawdopodobnie miejscowość ta była elementem sporu chrześcijaństwa z judaizmem. Wydaje się, iż stawiano zarzut, iż jest niemożliwym, by Mesjasz wywodził się z tak mało znaczącej miejscowości. Być może również pierwsi chrześcijanie odczuwali takie pochodzenie Jezusa jako trudność (zob. J 1,46). Być może Mateusz z tych powodów podkreśla, iż Święta Rodzina powracając z Egiptu osiadła w Nazarecie[26].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |