W nauczaniu Jezusa można odnaleźć wskazania, iż sąd ten czeka każdego człowieka bezpośrednio po śmierci.
W wydarzeniu śmierci po duszę przychodzi sam Bóg. On zabiera duszę. On też jest sędzią.
W centrum Łk 12,20 znajduje się czasownik apaitusin (zażądają), który można powiedzieć, iż występuje tu w czasie teraźniejszym ale niesie w sobie znaczenie czasu przyszłego. W myśli biblijnej oznacza on: żądać zwrotu, dopominać się o zwrot, żądać, prosić od człowieka czyniącego[9], zaś według Arystotelesa oznaczał: wymagać od kogoś, wymierzać karę, domagać się jako czegoś własnego, należnego, wymagać od kogoś zdania sprawy, zażądać zwrotu[10].
W analizie słowa zażądają – zabiorą ważne i pomocne wydaje się świadectwo syryjskiego lekcjonarza, za którym można przytoczyć następujące brzmienie tekstu: „tej nocy ściągną z ciebie twoją duszę”. Lekcjonarz sugeruje, że w pierwotnym brzmieniu Łk 12,20 nie było czasownika apaitousin, ale ekselkusin, który oznacza: odciągać, wyciągnąć, wyjmować. Analizując zwrot „odebrać, wyciągnąć duszę”, należy podkreślić, że takie złożenie było prawdopodobnie bardziej znane Jezusowi i słuchaczom, niż zwrot „zażądać duszy”. Potwierdzeniem może być Księga Hioba. W Hi 27,8 jest: „kiedy Bóg odbierze – wyciągnie, zabierze jego duszę z ciała”, gdzie ciało jest pomyślane jako „futerał”, „pochwa dla duszy”[11]. Podobnie i w Mdr 15,8, gdzie jest mowa również o odebraniu powierzonej człowiekowi duszy. To odbieranie, zabranie duszy, wskazuje na proces, który można nazwać ekskarnacją. Bo o ile przy narodzinach można mówić o inkarnacji, czyli wcieleniu duszy, o tyle podczas śmierci można mówić o ekskarnacji, czyli o wyjściu, wyprowadzaniu, uwolnieniu, wyjęciu, które ma swoją przyczynę sprawczą i wykonawczą.
Bóg jest sprawcą wyprowadzenia duszy, można więc przyjąć, że w chwili śmierci przy człowieku jest obecny sam Bóg. Zatem kiedy człowiek ma odejść z ziemskiego świata, przychodzi po niego Bóg. Sam Bóg przychodzi „teraz”, w chwili śmierci do człowieka, aby „wyprowadzić duszę”. Poprawną wobec tego może być jego myśl, iż „zmartwychwstanie człowieka następuje bezpośrednio w chwili śmierci”. Śmierć byłaby swoistym zmartwychwstaniem, a równocześnie „duchową paruzją” Chrystusa, który jako Sędzia przychodzi do człowieka.
Łukasz pisząc o „zażądaniu duszy” wskazuje także, że żądający będzie domagał się zwrotu, oddania czegoś, co zostało człowiekowi niejako wypożyczone tylko na pewien określony czas. Dusza ludzka zostanie zabrana człowiekowi, odebrane mu zostanie życie, którego człowiek nie posiada na własność, lecz za które jest odpowiedzialny i z zarządzania nim będzie musiał zdać sprawę na sądzie przed Bogiem, bezpośrednio po śmierci.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |