Modlitwa Anny to kolejny przykład w szkole modlitwy Radiowo-Internetowego Studium Biblijnego.
Dziękczynienie matki za upragnione potomstwo.
Po urodzeniu syna Anna nie miała wątpliwości, że dar potomstwa pochodził od Boga. Wyznała to słowami: „Uprosiłam go u Pana” (1 Sm 1,20; por. 1 Sm 1,27). W wyrażeniu tym pojawia się czasownik šāʼal – pytać; zadawać pytania, radzić się; domagać się, rościć; błagać; pożyczać”[43]. Używając tego rodzaju czasownika, Anna z jednej strony wyraziła przekonanie, że potomstwo wyprosiła u Boga, ale z drugiej – że ze strony Boga było to „użyczenie/pożyczenie” syna. Ma to niewątpliwie ścisły związek z wcześniejszą jej modlitwą, w której zadeklarowała, że jeśli Bóg da jej męskiego potomka, ofiaruje go na całkowitą służbę Bożą (zob. 1 Sm 1,11). A zatem Bóg niejako użyczył jej syna, który ostatecznie miał należeć do Niego. Dla Anny była to niewątpliwie wielka radość: Bóg otworzył jej łono, stała się matką, miała syna. Mając świadomość, że ten syn jest darem od Boga, nie rościła sobie wyłącznych praw do niego, ale wielkodusznie była gotowa ofiarować go Bogu. Wyraziła to słowami, które wypowiedziała do Helego w momencie, kiedy przyprowadziła chłopca do Szilo, aby ofiarować go na służbę Bożą: „Pozwól, panie mój! Na twoje życie! To ja jestem ową kobietą, która stała tu przed tobą i modliła się do Pana. O tego chłopca się modliłam, i spełnił Pan prośbę, którą do Niego zanosiłam. Oto ja oddaję go Panu. Po wszystkie dni, jak długo będzie żył, zostaje oddany na własność Panu” (1 Sm 1,26-28).
Błagalna modlitwa, w której Anna prosiła o potomstwo, miała swoje przedłużenie w jej modlitwie dziękczynienia i uwielbienia Boga za spełnienie prośby, jaką do niego zanosiła (zob. 1 Sm 1,27). Tekst tej modlitwy zawarty jest w 1 Sm 2,1-10[44]. W pierwszej kolejności Anna wyraziła swoją wielką radość: „Raduje się me serce w Panu” (1 Sm 2,1). Przede wszystkim ta radość ogarnęła jej serce. Biorąc pod uwagę podane wyżej znaczenie terminu serce w antropologii starotestamentalnej, można stwierdzić, że radość przenikała na wskroś całą osobę Anny. Źródłem tej radości był oczywiście Bóg. W tekście hebrajskim tę ideę wyraża przyimek bə (= „w”) postawiony przed imieniem Jahwe (YHWH); przyimek ten wskazuje na przyczynę sprawczą[45] – w tym przypadku jest nią Bóg, który obdarzając potomstwem Annę, sprawił jej radość.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |