Słoń a sprawa polska?

To może w takim razie znaczki a Biblia?

Przed dwoma tygodniami – znaczki. Przed tygodniem – znaczki. A dziś? Niespodzianka! Znaczki…

No tak, bo przejrzeć je wszystkie, uporządkować, posegregować to niełatwe zadanie. A i oczopląs gwarantowany. Więc trzeba stopniowo. Na raty. Poleku, poleku – powolutku, jak to godōmy na Śląsku.

Ale im dłużej w tych znaczkach „siedzę”, tym więcej mi biblijnych skojarzeń przychodzi do głowy. Scen ze Starego Testamentu staje przed oczami. Pomysłów – nie tylko na biblijne felietony. Także na malunki, bo przecie obrazami tych moich hobbystycznych bohomazów nazwać nie sposób.

Za to znaczki zachwycają. Zwłaszcza te ze zwierzętami. Albo roślinami. Toż to istny Eden w miniaturach!

A wszystkie te ludy i kultury na nich ukazane? Afrykańskie, indiańskie, azjatyckie… - #Babel! Wieża Babel. Tak było?

A te tańce, obrzędy ludowe, dawne, maski, bożki, przedmioty… Niczym w 2 Księdze Samuela. „Wśród radosnych okrzyków i grania na rogach”.

A znaczki sportowe? Zapasy, skoki, wyścigi… „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem” – przypomina się od razu 2 List do Tymoteusza.

A jak one są wszystkie zaprojektowane. I pięknie wydane.

Państwo wybaczą moją ekscytację, ale naprawdę, jest to dla mnie kolejny dowód na Bożą szczodrość, obfitość. Na to, że „zostaliśmy obdarowani ponad miarę” przez Boga - Artystę, którego utalentowani ludzie próbują tylko naśladować. I niektórym chyba całkiem nieźle to wychodzi. Np. Andrzejowi Gosikowi. Ech ta jego seria „Zwierzęta małe i duże”, w której ukazały się nie tylko śliczne znaczki, ale i bardzo ładne koperty FDC. Od angielskiego first day cover - pierwszego dnia obiegu.

Więc bibliści, filateliści – łączcie się!

Zwłaszcza, że patronem tych ostatnich jest przecież sam archanioł Gabriel, o czym Poczta Polska przypomniała w ubiegłym roku m.in. takim oto znaczkiem.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama