według teologii świętego Pawła
Specyficznie Pawłowa nauka o usprawiedliwieniu jest bardziej wyprofilowana i wyraźniejsza niż przesłanki, na których mógł się oprzeć. Mówi ona o czymś więcej niż o samym odpuszczeniu grzechów. Właściwą swą postać nauka ta osiągnęła podczas burzliwych dyskusji. W pewnym sensie można by nawet powiedzieć, że jest to nauka zrodzona w ogniu walki. Nie znaczy to jednak, że nie zawiera ona żadnych trwałych, istotnych elementów teologicznych. W ewolucji, jaka się dokonała w okresie dzielącym List do Galatów od Listu do Rzymian, ewolucji naznaczonej pasjonującą walką z błędami Galatów, jego własna koncepcja zyskała na wyrazistości.
W nawiązaniu do Koh 7,20 Paweł stwierdza: nie ma człowieka sprawiedliwego (Rz 3,10). W podsumowaniu rozdziału poświęconego omówieniu sytuacji człowieka niezbawionego (Rz 1,18 nn) dowiadujemy się, że dotyczy to zarówno żydów, jak i pogan. Sprawiedliwy jest tylko Bóg (3,26). Niewierności, kłamstwa i występki ludzi nie są w stanie pozbawić Go tej wyłącznej sprawiedliwości, one ją tylko potwierdzają (3,3-5). Zatem teza Apostoła brzmi następująco: „Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie na podstawie wiary, niezależnie od pełnienia uczynków" (3,28). Teza ta - w Liście do Rzymian przedstawiona w sposób rzeczowy - w Liście do Galatów służy jako broń przeciwko judaistycznym adwersarzom, po którą coraz sięga: „A jednak przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie dzięki uczynkom wymaganym przez Prawo, lecz jedynie dzięki wierze w Jezusa Chrystusa, my właśnie uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa, by osiągnąć usprawiedliwienie dzięki wierze w Chrystusa, a nie dzięki uczynkom wymaganym przez Prawo, jako że nikt nie osiągnie usprawiedliwienia dzięki uczynkom wymaganym przez Prawo" (Ga 2,16). W duchu polemiki sformułowane jest stwierdzenie negatywne: „nie dzięki uczynkom wymaganym przez Prawo". Podobnie jest w 3,11: „A że w Prawie nikt nie osiąga usprawiedliwienia przed Bogiem, wynika stąd [mówi to Pismo], że sprawiedliwy dzięki wierze żyć będzie"[6]. Podobnie jak w Rz 3,17 Paweł dla potwierdzenia swej tezy powołuje się na proroka Habakuka (2,4). I dodaje słowa niezwykle ostre: „Zerwaliście z Chrystusem wszyscy, którzy szukacie usprawiedliwienia w Prawie; wypadliście z łaski" (Ga 5,4). Zatem alternatywa brzmi następująco: Prawo albo wiara, Prawo albo łaska.
W Liście do Galatów znajduje się też prawdopodobnie wskazówka pozwalająca zrozumieć, co Apostoła skłoniło do sformułowania nauki o usprawiedliwieniu z tak bezkompromisową jasnością i ostrością. Wprawdzie już wcześniej przypuszczamy, że nastąpiło to w momencie powołania pod Damaszkiem, w związku z jego działalnością prześladowczą, kiedy zwalczał takie właśnie stanowisko hellenistycznych judeochrześcijan - prawdopodobnie stało się dlań jasne, że pogan należało przyjmować do Kościoła bez stawiania im warunków, a więc bez uprzedniego przyjęcia judaizmu. Ale jego teza określająca sposób usprawiedliwienia człowieka stała się narzędziem do walki dopiero podczas kontrowersji z galackimi fałszywymi nauczycielami, którzy kwestionowali jego swobodną misję wśród pogan i jego uwolnioną od Prawa Ewangelie oraz domagali się od chrześcijan nawracanych z pogaństwa obrzezania, to jest przyjęcia judaizmu jako drogi usprawiedliwienia.
Ale ślady prowadzą do wcześniejszych jeszcze wydarzeń. Nie jest sprawą przypadku, że alternatywa: prawo albo wiara, prawo albo łaska, w argumentacji Listu do Galatów wiąże się bezpośrednio z konfliktem antiocheńskim (i zebraniem apostołów w Jerozolimie). Zarzut skierowany pod adresem Piotra (Kefasa) w tym konflikcie: „Jeśli ty, choć jesteś Żydem, żyjesz według obyczajów przyjętych wśród pogan, to jak możesz zmuszać pogan do przyjmowania zwyczajów żydowskich?" przechodzi w polemiczną tezę, wprowadzoną przez następującą ironizującą uwagę: „My jesteśmy Żydami z urodzenia, a nie pogrążonymi w grzechach poganami. A jednak [jesteśmy] przeświadczeni, że człowiek osiąga usprawiedliwienie nie dzięki uczynkom wymaganym przez Prawo, lecz jedynie dzięki wierze w Jezusa Chrystusa..." (2,15 n).
Nie musimy przyjmować, że Paweł tę kontrowersyjną tezę powiedział wprost samemu Kefasowi. Nie ma w ogóle zgodności co do tego, w jakiej mierze fragment 2,15-21 stanowi dosłowne odzwierciedlenie konfliktu antiocheńskiego. Kto wie, czy nie zawiera on raczej teologicznych refleksji, jakie na tle konfliktu antiocheńskiego (i zebrania jerozolimskiego) snuł Paweł w reakcji na krążące w Galacji fałszywe doktryny. Takie odniesienia i powiązania są tu niewątpliwe. Zarodków obecnego konfliktu należy szukać w Antiochii i Jerozolimie.
-----------------------------
[6] Taki przekład wydaje się bardziej słuszny niż: „Sprawiedliwy żyć będzie dzięki wierze" - chociaż ten jest także możliwy.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |