• Estera
    03.09.2010 11:19

    "Raduj się w Panu,
    a On spełni pragnienia twego serca."
    Ps 37,3-4.5-6.27-28ab.39-40

    "Lecz młode wino należy lać do nowych bukłaków. Kto się napił starego wina, nie chce potem młodego, mówi bowiem: «Stare jest lepsze»”.Łk 5,33-39

    Post, wyrzeczenie, to trening, który czyni mistrza.

    Przychodzi jednak czas łaski, czas pokoju i radowania się w Panu.

    Intryguje mnie młode i stare wino.W jakie bukłaki należy nalewać, by nie uległy zniszczeniu--rozerwaniu.Ta metafora prowadzi do zastanowienia.
    Rozerwana jedność, z jakiego powodu?
    Kogoś, czegoś zabrakło,

    "Ja jestem światłością świata,
    kto idzie za Mną, będzie miał światło życia."
    J 8,12
    Za kim więc idą?

    Wybrałam to:,,Wprowadził mnie do piwnicy winnej,rozrządził we mnie miłość"(Pp 2,4)



  • szarikov
    03.09.2010 13:35
    szarikov
    Nonsens

    „Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; Twoi zaś jedzą i piją”

    Ja gdybym był u boku Pana Jezusa, nawet nie pomyślałbym o poście. A Wy? To całkiem zrozumiałe, ze post w tej sytuacji jest delikatnie mówiąc „nieporozumieniem”. Czemu miałby służyć? Z burczącym brzuchem trudniej się skoncentrować i gorzej cokolwiek zapamiętać. Czy ja, będąc nauczycielem, chciałbym, aby mój uczeń siedział blady z boląca głową? To nonsens. Podobnie jak nonsensem jest zniszczenie nowego ubrania, aby wszyć z niego łatę do starych łachów. Gdy nalejemy pracujące jeszcze wino do nadwyrężonych już bukłaków, też stracimy i wino i wykładki – nonsens. Ani nowego ubrania, ani starego, ani bukłaków, ani wina. Któż tak postępuje?

    Jezus rzekł do nich: „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli”.

    Ale gdy nie ma ze mną, nauczyciela, to zaczynam go szukać. Tylko, że mój nauczyciel jest nie z tej ziemi i droga do niego również nie jest standardowa. Którędy, zatem się udać, aby Go odszukać? Może właśnie przez post? Może głód i pragnienie pozwolą mi oderwać się do spraw tego świata i skierować ku Bogu? Nie może tylko na pewno! Jestem pewien, że post to jeden z drogowskazów do magicznego świata miłości Bożej.
    „kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli”
  • natka
    03.09.2010 20:40
    Stare bukłaki, młode wino. Stare ubranie nowa łata... Aby przyjąć "młode wino" chrystusowej nauki należy zmienić siebie, swoje życie. Wymienić bukłak, przyodziać szatę nowego, przemienionego serca.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama