• Estera
    01.06.2011 10:20
    "Określił właściwe czasy i granice ich zamieszkania, aby szukali Boga, czy nie znajdą Go niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy,"

    Dz 17,15.22-18,1

    Dzisiejszy komentarz do czytań niezwykle trafny i w pełni się zgadzam.

    Duch Święty prowadzi, oświeca do przyjęcia Prawdy.
    Niestety "chrześcijanie" mają tak wiele absorbujących zadań,że gubią Niewidzialnego.

    A okazuje się,że potrzeba tak niewiele.

    Uwielbiać Boga, jakże forma tej modlitwy jest uwalniająca od racji i wielkości samego człowieka, ile daje dobra w podjętych natchnieniach.

    Boże uwielbiam Cię, Stwórco mój
    Życie w Tobie jest pięknem i radością
    Bądź na zawsze we mnie, Boże
    Jedyna Miłości

  • Marta
    01.06.2011 11:03
    http://www.youtube.com/watch?v=85LYpdFYBA0&feature=share
  • kłapouchy
    01.06.2011 19:19
    Rozeznanie duchów, czy dana mysl, działanie, słowa człowieka pochodza od Dobrego czy od Złego może okazać sie niełatwe...
    Np. kiedy ktos będąc dorosłym nie troszczy się o swe utrzymanie, nie podejmuje działań zarobkowych, a zajmuje sie np. jakimś tzw. "szczytnym", poboznym celem, może stworzyć dla swych bliskich naprawdę trudną sytuację: bo jak się nie zadba o materialną pomoc dla tej przykładowej osoby, to ma sie poczucie łamania przykazania wspierania potrzebujących (przeciez nalezy pomagać), upominać taką osobę, która uważa, że jest "blisko Pana Boga" właśnie działając w wybranej przez siebie "szczytnej" sprawie, jeszcze bardziej jest trudne, bo przecież ten ktoś uważa, że posiada owa Mądrość i Światło Boże... I może to Ci bliscy tkwią w błędzie?
    Duchu Święty wspomagaj nas nieustannie, abyśmy zawsze szukali i odnajdywali Twe natchnienia...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg