Nie rozumiem zdania o talentach i powołaniu. Czy autorka pisze O sobie czy DO innych?
Jezus nie chce, bym była "kimś z zawodu" lecz żoną i matką? A jeśli w tym momencie nie jestem ani żoną ani matką? A jeśli nie takie jest moje powołanie? A jeśli mam talenty, które właśnie predysponują mnie do odpowiedniego zawodu? I w tym się spełniam, bo to moja jedyna droga?
Rozumiem, co znaczy kobiecy geniusz, wiem, że można matkować i bez urodzenia dziecka, być dla innych, ale JEDNO DRUGIEGO NIE WYKLUCZA - służba ma różne oblicza, również życia zawodowego.
Zresztą... Co to znaczy: "Jezus nie chce". Czy wiem, czego Jezus chce dla Kogoś?
Czy ktokolwiek może powiedzieć: znam wolę Boga?
Można się tylko na nią otworzyć i iść za tym głosem, ale jest to tylko i wyłącznie głos własnego serca i nikt nie jest w stanie ocenić tego z zewnątrz...
Chodzi o życie człowieka -o naszą wiarię i życie religijne o nawrócenie,oczyszczenie. Wszystko zależy jak żyjemy-czy drzewo naszego życia będzie wydawało owoce dobre,owoce miłości.On daje nam czas.Wiem że po moim życiu Pan spodziewa się owocu odpowiedniego. Niech rozkwita każdy mój dzień i wyda owoc. Niech zakwitnie i promienieje Bogiem z każdą chwilą życia
"Teraz dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. Albowiem prawo Ducha, które daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, tego dokonał Bóg. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla usunięcia grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, jeżeli postępujemy nie według ciała, ale według Ducha. " Rz 8,1-4
"Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy. Albowiem On go na morzach osadził i utwierdził ponad rzekami. " Ps 24,1-2.
Niech Twoje słowo,Chryste, zamieszka w nas w obfitości, abyśmy składali Tobie dziękczynienie w psalmach hymnach i pieśniach pełnych ducha.
"Po moim życiu Pan spodziewa się owocu odpowiedniego do talentów i zdolności, którymi nie obdarzył..." - przydałoby się więcej staranności przy redagowaniu tekstów, bo brak jednej literki ( w tym wypadku "m" ) zupełnie zmienia znaczenie wypowiedzi. Dotyczy to zresztą dość dużej ilości tekstów w tym portalu.
Zazdroszczę autorce rozważań tej pewności w kwestii czego od niej oczekuje PAN. Osobiście od lat miotam się w rozmyślaniach: "co powinnam robić w życiu ?" "Czy mam jakiś szczególny a nieodkryty talent, który marnuję?" "czy wyjście za mąż było moim powołaniem skoro dziś po ponad 20stu latach małżeństwa ciągle nie jestem tego pewna?" . Tych pytań w mojej głowie jest tak samo wiele dziś, gdy jestem w wieku średnim jak i było dawniej, gdy byłam bardzo młoda. Może wynika to z faktu że moje życie nie jest łatwe, że wylałam wiele łez z powodu, jak mi się czasem wydaje, niewłaściwych życiowych wyborów ale z kolei te niewłaściwe wybory były wynikiem mojego marnego położenia w chwili ich dokonywania.. i tak koło się zamyka a życie biegnie. Chciałabym mieć przynajmniej pewność że mimo wszystko jestem na właściwej drodze a nie mam...
Jezus nie chce, bym była "kimś z zawodu" lecz żoną i matką? A jeśli w tym momencie nie jestem ani żoną ani matką?
A jeśli nie takie jest moje powołanie?
A jeśli mam talenty, które właśnie predysponują mnie do odpowiedniego zawodu? I w tym się spełniam, bo to moja jedyna droga?
Rozumiem, co znaczy kobiecy geniusz, wiem, że można matkować i bez urodzenia dziecka, być dla innych, ale JEDNO DRUGIEGO NIE WYKLUCZA - służba ma różne oblicza, również życia zawodowego.
Zresztą... Co to znaczy: "Jezus nie chce".
Czy wiem, czego Jezus chce dla Kogoś?
Czy ktokolwiek może powiedzieć: znam wolę Boga?
Można się tylko na nią otworzyć i iść za tym głosem, ale jest to tylko i wyłącznie głos własnego serca i nikt nie jest w stanie ocenić tego z zewnątrz...
Chodzi o życie człowieka -o naszą wiarię i życie religijne o nawrócenie,oczyszczenie.
Wszystko zależy jak żyjemy-czy drzewo naszego życia będzie wydawało owoce dobre,owoce miłości.On daje nam czas.Wiem że po moim życiu Pan spodziewa się owocu odpowiedniego.
Niech rozkwita każdy mój dzień i wyda owoc.
Niech zakwitnie i promienieje Bogiem z każdą chwilą życia
Rz 8,1-4
"Do Pana należy ziemia i wszystko, co ją napełnia,
świat i jego mieszkańcy.
Albowiem On go na morzach osadził
i utwierdził ponad rzekami. "
Ps 24,1-2.
Niech Twoje słowo,Chryste, zamieszka w nas w obfitości, abyśmy składali Tobie dziękczynienie w psalmach hymnach i pieśniach pełnych ducha.