Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Przedmioty te występują w Piśmie Świętym: Wj 28,30 i Kpł 8,8; Pwt 33,8 (lecz w odwrotnej kolejności tummim i urim); w Lb 27,21 i 1Sm 28,6 mówi się tylko o urim; w Ezd 2,63 i Ne 7,65 wspomina się je jako przedmioty już nie istniejące; w Syr 33,3; 45,10 jedynie nawiązuje się do nich a w innych miejscach mówi się o nich jako „losach” np. Prz 16,33, Kpł 16,8.
Służyły one do uzyskiwania odpowiedzi na pytania postawione Panu. Odpowiedzi te polegały na zwykłym "tak" lub "nie", chociaż niektóre fragmenty sugerują także uzyskiwanie jako odpowiedzi pełnych zdań czy informacji nie zawartych nawet w pytaniu. Niekiedy można było także w ogóle nie otrzymać odpowiedzi. Trudno z całą pewnością powiedzieć, jakim przedmiotem konkretnie były owe urim i tummim.
Ponieważ w 1Sm 10,19-22; 14,36-42 w związku ze stawianiem pytań mówi się o "losie", dlatego urim i tummim mogły być kamieniami, rzucanymi jako losy. Nie potwierdza jednak tego do końca samo znaczenie "urim" ("światło", "rozjaśnienie winy", "klątwa") i "tummim" ("doskonałość", "niewinność", "szczęście"). Dotychczas nie znaleziono wystarczająco pełnego wyjaśnienia, czym owe przedmioty były.
Według Rasziego było to pismo mieszczące się w złożonym napierśniku (pektorale), zawierające w sobie Najświętsze, niewypowiadane imię Boże.
Ramban natomiast (Komentarz z "Szemot" S. Pecaric’a) pisze:
28:30 Urim i Tumim - Urim i Tumim zawierały święte Imiona Boga i poprzez moc spoczywającą w tych Imionach litery wyryte na kamieniach Napierśnika Prawa jaśniały przed wzrokiem kohena zadającego pytanie. Na przykład, gdy zapytywano: "Które z plemion powinno ruszyć pierwsze do walki z Kanaanitami?", kohen skupiał myśli na tych Imionach, które były urim (dosł. 'światła'), a litery pokazywały imię Jehuda, promieniejąc przed oczami kohena. Słowo jaale 'wyruszy' ukazywało się w ten sposób: litera jud w imieniu 'Lewi', litera ajin w mieniu 'Szimon', litera lamed w imieniu 'Lewi' i litera he w imieniu Awraham' - ponieważ według rabinów (Joma 73b) to imię też było tam wypisane - lub być może litera he świeciła w imieniu 'Jehuda'. Z samego ukazania się tych liter kohen nie rozpoznawał jeszcze odpowiedzi, póki nie poznał właściwego sposobu ich uporządkowania dzięki innym Świętym Imionom, zwanym tumim (dosł. 'doskonałość'), które również znajdowały się w Napierśniku Prawa, i przez moc tych Imion kohen potrafił właściwie zestawić litery, które jaśniały przed jego oczami. Ta wiedza o właściwym składaniu liter była jednym ze stopni Ruach Hakodesz - Boskiego Natchnienia. Było to poznanie niższe niż to, które otrzymuje się przez proroctwo, ale wyższe niż to, które otrzymuje się przez bat koi (Głos z Nieba), który słyszeli Żydzi w Drugiej Świątyni po tym, jak ustało proroctwo i zaprzestano stawiać pytania Urim i Tumim (Joma 21 b).
(kb)