To wezwanie, przede wszystkim na polu bitwy, każe zrezygnować z walki i poddać się.
Stanęli naprzeciw siebie dwa razy. Za tym pierwszym stała potęga syryjskiej armii. Za drugim powołanie i misja otrzymane od Boga Izraela.
Habakuk to imię niemal nieobecne w Biblii. Poza księgą tego proroka spotyka się je tylko w proroctwie Daniela.
Trudno oczekiwać nawrócenia od tych, którzy - czując się bezpiecznie – nie umieją i nie chcą dostrzec zagrożeń.
Żyli niemal trzy tysiące lat temu. Ich postępki wykazywał i bez litości potępiał współczesny im prorok Amos.
Pokora to postawa, która nie cieszy się dziś zbyt wielkim uznaniem.
Tak to jest, że tylko jeden człowiek może być władcą, królem lub przywódcą społeczności. Niewielu może znaleźć się w jego kręgu, tworząc elitę, dwór, grono takiej czy innej arystokracji. Co pozostaje dla innych?
Ostatni z biblijnych proroków, który chciał być postrzegany jako wielki Izajasz, a który działał po zakończeniu niewoli babilońskiej w VI w. przed Chr., kończąc swe wizje, zostawia bardzo ciekawą listę krain: Tarszisz, Put, Lud, Meszek i Rosz, Tubal i Jawan.
Religia i polityka – to połączenie razi dziś szczególnie.
By zrozumieć treść niełatwego pouczenia dzisiejszego pierwszego czytania, trzeba najpierw umieścić ten tekst w historycznym kontekście.