Jeśli chodzi o drabinę i jej szczeble to zawsze przypomina mi się pewien fragment z Trylogii gdzie jeden handlarz chce sprzedać szczebel z drabiny która śniła się Jakubowi :) Wówczas nikogo takie rzeczy nie dziwiły i co poniektórzy chętnie nabywali tego typu "dewocjonalia". Pewnie dzisiaj również znalazło by się paru chętnych :)
To charakterystyczne bardzo w polskim spoleczestwie - nieliczni dyskutujacy. Katolik nie duskutuje, slowo go nie interesuje, jedynie w koscielnym rytuale uczestniczy. Otoz Koscil nie jest Podmiotem wiary - t herezja, nie prawda, Bog jest Podmiotem wiary a nie Kosciol. Kosciol jest tylko nieudolnym w tej wierze pomocnikiem.
Wówczas nikogo takie rzeczy nie dziwiły i co poniektórzy chętnie nabywali tego typu "dewocjonalia". Pewnie dzisiaj również znalazło by się paru chętnych :)
Otoz Koscil nie jest Podmiotem wiary - t herezja, nie prawda, Bog jest Podmiotem wiary a nie Kosciol. Kosciol jest tylko nieudolnym w tej wierze pomocnikiem.