Ciekawe czy jakiś kosmita patrząc na katolików w Polsce Indiach i Kamerunie, zorientowałby się, że ma do czynienia z wyznawcami takiej samej religii.
W tradycji biblijnej prorok, ten prawdziwy i fałszywy, to więcej niż wyznawca religii. On mógł przynależeć do społeczności kapłańskiej, choć często wywodził się spoza niej, bo swą funkcję otrzymywał w momencie osobistego Bożego powołania.
W każdej kulturze religijnej ludzie składali swoim bogom ofiary.
Fragment książki "Pochodzenie świata, człowieka, zła. Odpowiedź Biblii", który zamieszczamy za zgodą Autora i Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła.
Według tradycji starotestamentalnej ludzie po śmierci udają się do Szeolu (Rdz 37,35), krainy wyczekiwania na czas wyzwolenia ze śmierci.
Na zakończenie swojej posługi w Kościele mediolańskim kard. Carlo Maria Martini przekazał duszpasterzom i wiernym list pasterski zatytułowany: „Na Twoje słowo” (Łk 5,5), który stał się jego duchowym testamentem.
Żadna religia, jak dotąd, nie stawia w centrum swojej nauki stwierdzenia, że jakiś konkretny człowiek został wskrzeszony w kilka dni po swojej śmierci i że widziano go i dotykano!
"Biada ci, Moabie! Zgubiony jesteś, o ludu Kemosza!" – czytamy w biblijnej Księdze Liczb.
Jakże byłoby pięknie, gdyby Bóg nie mieszał się w nasze porządki ze swym prawem. No i jak byłoby cudownie, gdyby nie było ludzi szukających Boga.
O tym, jak ważne jest "głupstwo" głoszenia słowa Bożego, dowiedzieli się uczestnicy warsztatów biblijnych, które odbyły się w Pile.
Pojedynek proroka Eliasza z prorokami Baala na górze Karmel ukazuje moc Boga
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.