Zakłopotany perspektywą wieczności, spłoszony wielkością Krzyża... Potulnie żałujący grzechów, których nie dostrzega... Karmiony obietnicami, które za wielkie, o które mu nie chodzi... Oto ty, Adamie. Oto ty.
Pismo to dość trudne. Ale bardzo ciekawe i ważne.
Trwoga narodów, ludzie mdlejący ze strachu i wizje zagłady z jednej strony, z drugiej wezwanie do radości, bo Bóg wypełnia swoje obietnice, a wszystkie Jego obietnice są dobre. Do czego na początku Adwentu zachęca nas Słowo Boże mówią siostra dr hab. Joanna Nowińska, dr Maria Miduch i ks. dr Leszek Makówka.
I ta radość jest naszą siłą – mówił papież na porannej Eucharystii w swej watykańskiej rezydencji. Franciszek podkreśli, że od tego spotkania ze Słowem Bożym zależy też świąteczny charakter niedzieli.
Jest dla nas opiekunem – mówią współpracownicy o ks. prof. Józefie Kozyrze.
Św. Marek napisał Ewangelię, w centrum której występuje osoba i dzieło Mistrza z Nazaretu.
Większość z nas, motywowana dobrem własnym i bliźnich, poddała się kwarantannie. Dla jednych ma ona charakter ścisły, dla innych polega po prostu na ograniczeniu kontaktów do koniecznego minimum. Sytuacja, w jakiej się znaleźliśmy, jest trudna i uciążliwa. Rodzi więc lęki i pytania. Staramy się ją zrozumieć.
Ideałem Kościoła jest jedna trzoda i jeden jej pasterz – Jezus.
Doskonały Bóg rozumie, że nie jesteśmy perfekcyjnymi maszynami. Traktuje nas jak osoby.
Streszczenia referatów wygłaszanych podczas naukowej sesji I Kongresu Biblijnego, nadesłane do redakcji przez jedną z uczestniczek.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.