Żeby kogoś przyjąć, trzeba mu zrobić miejsce: w swoim mieszkaniu, w swoim sercu.
Jak bardzo trzeba miłować Boga, by mieć odwagę przyjąć cierpienie i przeciwności życia?
Nie wystarczy chcieć przyjąć Boże Słowo, ale żyć nim w każdej chwili naszego życia.
Skoro jesteśmy dziećmi Bożymi, łaska i prawda staje się naszym udziałem przez przyjęcie SŁOWA.
Antioch IV, władca Syrii, przyjął przydomek Epifanes – Objawiony (w domyśle: bóg w jego osobie).
Zbawienie człowieka „rozgrywa się" na podstawie przyjęcia albo odrzucenia Bożej miłości objawianej w Chrystusie.
Po ludzku założyć ręce i czekać. Po Bożemu przyjąć tę chwilę historii jako wyzwanie.
Lepiej przyjąć postawę Boga. I z nim radować się świętem łagodności, skromności i prostoty
Patinir przypomina nam, że Jan proroczo zapowiadał misję Jezusa, przygotowując lud Izraela na przyjęcie Mesjasza.
Jeśli przyjmę za najważniejszy mój punkt widzenia, pobłądzę, nie uwierzę, choćbym zobaczyła największe cuda Jezusa.
Misja Kościoła rodzi się ze wspólnoty wierzących, którzy modlą się, poszczą i są posłuszni Bożemu prowadzeniu.
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.