Kiedy zadanie, które otrzymujesz cię przerasta.
Bibliści widzą w nim ideał człowieka wierzącego. Żydzi największego z proroków. Muzułmanie wierzą, że Muhammad spotkał go w czasie swej cudownej podróży, kiedy to odwiedzał kolejne nieba. Co na to filmowcy?
Film Rogera Younga stanowi piątą część monumentalnego międzynarodowego cyklu telewizyjnych adaptacji Biblii.
Bóg oskarżał, Mojżesz bronił. Teraz Bóg, w swoim Synu, broni, a Mojżesz oskarża...
Żył w XIII w. przed Chrystusem. Hebrajczycy przebywali podówczas w Egipcie i od dłuższego czasu byli traktowani jak niewolnicy.
Widzieć grzech, a jednak nie pragnąć śmierci grzesznika. Być może na tym polegała wielkość Mojżesza.
Historia Mojżesza jest ciekawa sama w sobie. Ale czy także dla kogoś, kto nie skończył jeszcze dziesięciu lat? W wersji przygotowanej przez wydawnictwo „Pasterz” niewątpliwie tak.
Ten nakręcony w 1974 roku mini-serial także i dziś robi wrażenie. Szczególnie od momentu, gdy na ekranie pojawia się Burt Lancaster. Rzecz jasna w tytułowej roli.
Dzięki staraniom Maestro Michaiła Jurowskiego, rosyjskiego kapelmistrza o wielkiej międzynarodowej renomie, pierwszego dyrygenta gościnnego Polskiej Orkiestry Sinfonia Iuventus, udało się odnaleźć zapomnianą partyturę, opracować ją i przygotować wykonanie opery sakralnej „Mojżesz” Antona Rubinsteina.
Misja Kościoła rodzi się ze wspólnoty wierzących, którzy modlą się, poszczą i są posłuszni Bożemu prowadzeniu.
Człowiek myśli, Pan Bóg kry(e)śli. I zrobi po swojemu, czyli lepiej. Dotyczy to także spraw wiary, ewangelizacji, katechezy i innych.
Garść uwag do czytań na XI niedzielę zwykłą roku B z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.