Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie biblia.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Zacznijmy od sprawy fundamentalnej: ta łączność już istnieje, ponieważ jesteśmy ochrzczeni, większość z nas jest bierzmowana, jesteśmy stworzeni na Boży obraz i podobieństwo, nosimy w sobie tchnienie życia, istniejemy.
Jak silny i potężny jest Duch, ten, który na początku unosił się nad wodami, nad wodami chaosu, czyli zanim Pan Bóg stworzył niebo i ziemię.
Wciąż za mało Go znamy. Śpiewamy w sekwencji: „Bez Twojego tchnienia cóż jest wśród stworzenia, jeno cierń i nędze”.
Poeci i mistycy raz widzieli w Niej lilię i konwalię, symbole czystości oraz piękna, innym zaś razem miasto warowne albo mur obronny. Maryja od wieków wzywana była jako Ostoja wszystkich wiernych.
Maryja w porządku stworzenia zawsze była przed Bożym majestatem czymś... mniejszym niż najmniejszy atom. Czy raczej była niczym, ponieważ jako byt stworzony – została wywiedziona z nicości.
Różne święta w roku liturgicznym zwracają nam uwagę na poszczególne epizody historii zbawienia lub jakiś wybrany aspekt tajemnicy Boga.
„Mówiono bowiem: »Odszedł od zmysłów«”. Działalność Jezusa budzi niepokój Jego krewnych. Dochodzi do nich wieść, że oszalał. Dlatego postanawiają Go powstrzymać.
Czyli co robić, kiedy wydaje się nam w życiu, że Jezus... powariował.
Zostaliście wykupieni z odziedziczonego po przodkach waszego złego postępowania. Odziedziczonego po kim? Po Adamie i Ewie?
Jak to właściwie jest? - zastanawia się ojciec Leon...
… choć do jednego celu.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.