Kościół jest instytucją, której chciał sam Pan Jezus. Po niej nie będzie już innej przed końcem świata, choćby ten miał nadejść nie wiadomo kiedy.
Kiedy czytamy biblijne historie o wspaniałych mężczyznach i kobietach, którzy dokonywali cudów, umysł może płatać nam figle.
W wypowiedziach ojców synodalnych stale powracają kwestie teoretyczne i praktyczne związane zarówno z odbiorem, jak i głoszeniem Słowa Bożego, zwłaszcza gdy chodzi o homilie i praktykę lectio divina.
Czy uczniowie Chrystusa uwierzyli, bo sobie wyobrazili, czy dlatego, że ujrzeli i doświadczyli?
Zwykło się przyrównywać Kościół do łodzi, nazywając go metaforycznie "Łodzią Piotrową".
Anioł przy grobie, a także sam Jezus zaprosili uczniów na spotkanie z Nim w Galilei.
„W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana...” (Dz 12,1-2)
Przecież słabi jesteśmy.
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.