Jest Matką, która nas prowadzi, pociesza i modli się za nasze potrzeby. Jest dla nas wzorem wiary i oddania
Jak wielkiego zaufania Miłości i Miłosierdziu czasem potrzeba, by wołać z dna swojej nędzy i grzechu: wybaw mnie.
Do wielkich dzieł Bogu nie potrzeba ludzi bez twarzy, lękliwie wyszukujących racji dla uzasadnienia letniości i braku zaangażowania.
Jezus zachęca, by prosić Go o wszystko. Po co – nasuwa się pytanie, skoro On wie, czego nam potrzeba.
On wie, czego nam potrzeba, zna czas, który będzie dla nas najwłaściwszy. Trzeba jedynie uwierzyć i cierpliwie czekać.
Jakiej wielkości potrzeba, by z godnością w milczeniu znosić zniewagi i poniżenie. Przyjąć cierpienie, ból bez buntu i krzyku.
Może jak Naaman powątpiewam, kalkuluję? Albo jak mieszkańcy Nazaretu nie przyjmuję Jego nauki, bo wiem lepiej, czego mi potrzeba?
Bóg przyszedł na świat by zaradzić naszym potrzebom. Sam Bóg przychodzi nam nieustannie z pomocą. Każdemu, kto jej potrzebuje.
Pismo Święte mówi, że Bóg według swojego bogactwa zaspokoi każdą naszą potrzebę. Jak zaakceptować Bożą prawdę uczy Kurs Finansowy Crowna.
W dobie dążenia do sukcesu i potrzeby powszechnej akceptacji trzeba nam każdego dnia zadawać sobie pytania: Jakim jestem świadkiem Jezusa?
Da się zamknąć Tego, który tchnie kędy chce, prowadzi do całej prawdy, mówi co usłyszy, w jakiejkolwiek liczbie skończonej?
Bez niego cóż jest? "Jedno cierń i nędze".
Garść uwag na do czytań na niedzielę Zesłania Ducha Świętego, rok B z cyklu „Biblijne konteksty”
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.