Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Czytam u Izajasza
Czy się pyszni siekiera wobec drwala? Czy się wynosi piła ponad tracza? Jak gdyby bicz chciał wywijać tym, który go unosi, i jak gdyby pręt chciał podnosić tego, który nie jest z drewna. Przeto Pan, Bóg Zastępów, ześle wycieńczenie na jego tuszę. Mimo świetnego wyglądu trawić go będzie gorączka, jakby zapłonął ogień.
Asyria była biczem w Bożych rękach. Była piłą w rękach tracza, siekierą w w rękach drwala. Miała z woli Boga ukarać Izraela. Ale uznała, że ona sama z siebie taka mocna. O Bogu nie chciała słyszeć…
A dziś? Nie znamy dróg Bożych tak dobrze, by wiedzieć, że coś jest kara za grzechy. Ale gdyby nawet powiedzieć, że ten niespodziewany ucisk, jaki znosi dziś Kościół w Polsce, to kara za jego grzechy, to przecież nie znaczy to jeszcze, że ten, który każe, jest miły Bogu. Gdybyż bicz wiedział, że jest tylko biczem, siekiera, że siekierą, piła, że piłą. Ale mają Boga za nic. Dlatego nie mają przed sobą pomyślnej przyszłości…
Dodaj swój komentarz »